NATALIA SIWIEC I WŁASNA LINIA BIELIZNY?
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
Cóż, Natalia Siwiec jest znana z wielu
rzeczy. Większość z nich opiera się na czystym showbiznesie.
Najwyraźniej uznała, że skoro odnosi tak spektakularne sukcesy, to z
pewnością sprzeda się nie tylko jej ciało... ale także bielizna.
Celebrytka wydaje na dizajnerskie ubrania po blisko 90 tysięcy, prosto z
Mediolanu. A skoro tak, to logicznym jest, że musi się od razu znać na
modzie, prawda? Jak wyjaśnia w tygodniku "Gwiazdy" to co nosimy pod
ubraniami, najbardziej ją interesuje – przynajmniej na początek.
"Na pewno chciałabym zacząć od bielizny i
strojów kąpielowych. Ja nie lubię za bardzo kolorów, więc w moich
ubraniach dominowałyby biały, czarny, szary i granatowy. Jedyny mocny
kolor, jaki akceptuję to czerwony."
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
Czy tylko mnie nie dziwi ten czerwony?
(BONO), fot. Wikipedia