- Chciała przeżyć przygodę życia. Ponieważ jednak wciąż nie dostała rozwodu, uznała, że nie może zostawić córek na kilka tygodni i jechać na koniec świata – zdradził w rozmowie z „Faktem” dobrze poinformowany człowiek z otoczenia Katarzyny Figury.
Lęk gwiazdy przed opuszczeniem córki jest uzasadniony. Wszystko przez męża. Katarzyna Figura od czterech lat próbuje rozwieść się z Kaiem Schoenhalsem. Jednak, jak na razie aktorka nie zdołała udowodnić przed sądem, że mąż znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie.
Ostatnio Figura wytoczyła ciężkie działa i ściągnęła do Polski teściową, która przed sądem powiedział, że jej syn jest „niebezpiecznym psychopatą, socjopatą i manipulatorem”. To może przesądzić sprawę rozwodu, ale jak na razie sprawa trwa.
Sprawa trwa, a prawnicy wymagają zapłaty. A Figura nie ma pieniędzy. Gwiazda chciała sprzedać dom na Saskiej Kępie, ale ciągle mieszka w nim jej były mąż. Zatem aktorka szukała innego źródła dochodu. Miał być nim udział w programie „Agent”. Za start w show Figura miała dostać 150 tysięcy złotych. Ale w ostatniej chwili, w obawie o córkę, zrezygnowała z wyjazdu do Argentyny. Ciekawe skąd teraz Katarzyna Figura weźmie pieniądze na prawników?