Podopieczni Wojciecha Stępnia oraz Roberta Prygla zapewne jechali do Suwałk z nastawieniem, aby wyrwać jakiekolwiek punkty. Tymczasem gra Czarnych Radom była koncertowa. Gospodarze odnieśli pierwszą porażkę na własnej hali, zaś radomscy siatkarze przywieźli drugi w tym sezonie komplet punktów z terenu rywala. (Już jutro na naszym serwisie materiał video ze spotkania Ślepsk Suwałki - Czarni Radom oraz kolejny artykuł z cyklu "Wokół meczu Czarnych Radom")
Czarni Radom przełamali złą passę wyjazdowych spotkań i mogą teraz spokojnie przygotowywać się do kolejnego spotkania przed własną publicznością z Camperem Wyszków (fot. Adam Kurasiewicz)Początek pierwszego seta rozpoczął się od dwóch nieskończonych ataków
Wojciecha Winnika (0:2), jednak pomału gra zaczęła toczyć się punkt za punkt. Przy stanie (7:9) swoją koncertową grę zaczął pokazywać
Jakub Wachnik. Najpierw młody przyjmujący skończył pierwszy atak, natomiast w następnej akcji, po obronie
Kamila Gutkowskiego otrzymał kolejną piłkę i z "zimną krwią" zdobył kolejny punkt, podwyższając na czteropunktowe prowadzenie (7:11). Ta przewaga się długo jednak nie utrzymała.

Po błędach w ataku
Roberta Prygla,
Michała Ostrowskiego oraz dobrze wyprowadzanych kontr Ślepska - gospodarze systematycznie odrabiali straty (14:15). Natomiast kiedy w polu zagrywki pojawił się
Kamil Skrzypkowski, który posłał asową zagrywkę - wynik meczu znów był remisowy (15:15). Od tego stanu, gra ponownie zaczęła toczyła się punkt za punkt. Po stronie gospodarzy swoje ataki kończyli zarówno
Rafał Sobański oraz
Kamil Skrzypokowski, natomiast po naszej stronie bardzo dobre rozegrania
Bartłomieja Neroja kończyli
Jakub Wachnik, jak również
Robert Prygiel (20:20). W decydującej fazie seta przy stanie 22:22 w ataku pomylił się zawodnik Ślepska -
Artur Ratajczak, a chwilę później
Jakub Wachnik i
Michał Ostrowski zablokowali
Kamila Skrzypkowskiego, dając swojej drużynie piłkę setową. Wprawdzie w kolejnej akcji punkt zdobył
Wojciech Winnik (23:24), jednak tego seta atakiem z drugiej piłki zakończył
Bartłomiej Neroj, dając wygraną Czarnym Radom w pierwszym secie 23:25.

Druga partia meczu rozpoczęła się od mocnych ataków oraz koncertowej grze w obronie gości, dzięki czemu Czarni Radom, a dokładniej
Robert Prygiel i
Jakub Wachnik budowali przewagę nad Ślepskiem (4:9). Przy stanie (7:11) dla Czarnych Radom, goście zminimalizowali przewagę gości. Najpierw pewnym atakiem popisał się
Jakub Peszko, a następnie blok na
Robercie Pryglu sprawił, że "Wojskowi" mieli już tylko dwa punkt przewagi. Był to wyraźny sygnał, że gospodarze tego seta tak łatwo nie oddadzą. Przy stanie 15:16 dla Radomian, bardzo długą wymianę, zakończoną brawami na trybunach, skończył
Kamil Gutkowski (15:17). Chwilę później "podbity" w ataku został
Jakub Wachnik, jednak w kontrze powstrzymany pojedynczym blokiem przez
Bartłomieja Neroja był
Jakub Peszko (17:20). W końcówce tego seta Ślepsk podjął jeszcze walkę. Przy wyniku 20:22 blokowany był
Kamil Gutkowski (21:22), jednak od razu zainterweniował trener
Wojciech Stępień, który poprosił swoich zawodników na 30s przerwę. Po czasie na żądanie Czarni Radom wypunktowali swoich rywali, a autowa zagrywa
Rafała Sobańskiego dała wygraną w secie 22:25 i prowadzenie w całym meczu 2:0.

Trzecia partia jak się okazało była ostatnim setem w tym spotkaniu. Wprawdzie początek tego seta, nic na to nie wskazywał, jednak przy stanie (9:11), Czarni Radom włączyli przysłowiowy "drugi bieg" i nie dali jakichkolwiek szans swoim rywalom. Podopieczni
Wojciecha Stępnia, pewnie dokończyli dzieła zniszczenia w tej partii. Ponownie koncertowo w kolejnym meczu zagrał
Jakub Wachnik, a bardzo dobre przyjęcia piłki przez
Pawła Filipowicza, dawały
Bartłomiejowi Nerojowi, pełen wachlarz rozegrania, dzięki czemu gospodarze nie potrafili "postawić bloku". Trzeciego seta i całe spotkanie zakończył dokładną kiwką
Barłomiej Neroj (16:25).
Czarni Radom zatem odnieśli drugie ligowe zwycięstwo na terenie rywali. Po porażce w Bielsku i Ostrołęce, radomscy siatkarze przywożą ważny komplet punktów, który sprawia, że nasz zespół wskoczył do czołowej trójki I ligi. Kolejnym rywalem "Wojsokowych" będzie drużyna Campera Wyszków. Zatem nie pozostaje nam nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na sobotnie (17 listopada) spotkanie w hali MOSIR-u w Radomiu.
MVP spotkania został:
Bartłomiej Neroj (Czarni Radom)
Ślepsk Suwałki 0:3 (23:25, 22:25, 16:25) Czarni RadomŚlepsk Suwałki: Schamlewski, Ratajczak, Skrzypkowski, Leszczawski, Peszko, Winnik, Dembiec (libero) oraz Sobański
, Wasilewski, Górski
Czarni Radom: Neroj, Gutkowski, Wachnik, Ostrowski, Gałązka, Prygiel, Filipowicz (libero) oraz Gonciarz