30-letnia mieszkanka powiatu lipskiego powiadomiła policjantów, że inwestując w kryptowaluty została oszukana. Kobieta wyjaśniła, że przeglądając strony internetowe zauważyła ofertę szybkiego zysku z inwestycji w krtyptowaluty z przyznanej na ten cel dotacji z Unii Europejskiej.
- Kobieta klikając w reklamę otworzyła formularz i wprowadziła tam swoje dane. Jeszcze tego samego dnia skontaktował się z nią telefonicznie rzekomy przedstawiciel firmy, który poprowadził kobietę przez cały proces zaciągnięcia kredytu w kwocie 70 tys. złotych i przelania tych środków na giełdę - informuje mł. asp. Monika Karasińska z lipskiej policji. - Pokrzywdzona straciła dostęp do tych pieniędzy, nie mogła też wykonywać żadnej wypłaty ale cały czas widziała wirtualny portfel i rosnące na nim kwoty.
Następnego dnia ponownie oszust nawiązał kontakt z kobietą i przekonał do kolejnych inwestycji. 30-latka przekonana o szybkiej możliwości zysku, zaciągnęła kolejny kredyt w kwocie 24 tys. zł. Jednak przelew tych środków został zablokowany przez bank. Kobieta skontaktowała się ze swoim bankiem w sprawie blokady przelewu i dostała informację, że konto, na które chciała przelać środki jest podejrzane i zalecili kontakt z policją. Wtedy 30-latka zrozumiała, że wpłaconych pieniędzy nigdy nie odzyska a sprawę zgłosiła policjantom.















Napisz komentarz
Komentarze