Caritas Diecezji Radomskiej już za kilka dni będzie świętował 31-lecie istnienia. - Caritas to przede wszystkim ludzie, którzy mają otwarte serca i niosą chęć pomocy. To są dzieci, młodzież, która uczestniczy w różnego rodzaju akcjach, zbiórkach. Często można ich spotkać w różnych miejscach na terenie naszej diecezji - mówił ks. Damian Drabikowski, dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej.
Dyrektor Caritas poinformował, że obecnie działa 76 szkolnych kół Caritas, które w sumie liczą ok. 1800-1900 wolontariuszy. Jest też ok. 60 parafialnych zespołów, co daje ponad 1000 kolejnych wolontariuszy.
Pomoc praktycznie wszędzie
Instytucja pomaga nie tylko na terenie regionu radomskiego, ale też i na terenie województwa świętokrzyskiego oraz łódzkiego. - Staramy się być na miejscu i trzymać rękę na pulsie. Śledzimy też bardzo często to, co dzieje się w mediach. Jesteśmy w stałym kontakcie z miejskimi czy gminnymi ośrodkami pomocy społecznej i powiatowymi ośrodkami pomocy. Staramy się koordynować tę pomoc, docierać do ludzi, którzy jej potrzebują - tłumaczył ks. Drabikowski.
Dyrektor poinformował, że Caritas realizuje też codzienną pomoc dla potrzebujących. - Mamy ponad 19 placówek m.in. schronisko dla bezdomnych, noclegownię, pedagogów ulicy czy wypożyczalnię sprzętu rehabilitacyjnego. Poza Radomiem prowadzimy też trzy domy dziecka - mówił ks. Drabikowski.
Współpraca z samorządami
Caritas Diecezji Radomskiej stara się współpracować z samorządami, przedsiębiorcami i osobami prywatnymi. - Są gminy czy miasta, gdzie włodarze są bardzo otwarci na pomoc i chętnie z nami współpracują. Najlepiej tę współpracę było widać, kiedy wybuchła wojna na Ukrainie. W każdym mieście powiatowym uruchomiliśmy nasz magazyn, żeby ci ludzie, którzy chcieli złożyć dary dla Caritas, mogli je zostawić, a potem były już bezpośrednio przekazywane potrzebującym osobom - mówił dyrektor Caritasu.
- Czy to zainteresowanie pomocą was zaskoczyło? - zapytał prowadzący Łukasz Kościelniak. - Myślę, że nie, wręcz potwierdziło, że mamy naprawdę potężne pokłady dobroci w drugim człowieku, który jest w stanie otworzyć swoje serce, swój portfel, swoje mieszkanie dla drugiego człowieka. Wystarczył jeden telefon, żeby pojawiło się 60 wolontariuszy pracujących praktycznie dzień i noc przy segregacji rzeczy - tłumaczył gość poniedziałkowego programu.
Pomoc dla Caritasu
Caritas pomaga innym, ale też samo potrzebuje pomocy. - Potrzeb jest bardzo wiele. Można zawsze nas wspomóc, wpłacając na nasze konto dowolny datek. Można też przy zeznaniu podatkowym przekazać 1,5% na naszą organizację - wyjaśnił ks. Drabikowski.
- A co z osobami, które chcą pracować jako wolontariusze? - zapytał Kościelniak. - Muszą się zgłosić do nas na ul. Kościelną 5, tam musi się określić, w jakich dziedzinach chciałby nas wspomagać. Jeśli ktoś ma predyspozycję, proszę bardzo, niech działa - odpowiedział gość.
Co w przyszłości?
Ks. Damian Drabikowski jest prezesem Caritasu od 1,5 roku. Jakie cele stawia sobie na kolejne miesiące i lata? - Najważniejszy cel to to, żeby w każdej osobie, którą spotykam, dostrzec Chrystusa, żeby nigdy nie zabrakło we mnie takiej prawdziwej miłości i empatii do drugiej osoby. Jeśli chodzi o - że tak brzydko powiem - cele zawodowe, to chciałbym, żeby ta instytucja rozwijała się i żebyśmy zawsze mogli pomóc drugiemu człowiekowi - stwierdził dyrektor Caritasu.
Napisz komentarz
Komentarze