Jedno co łączy te drużyny to fakt, że przed rozgrywkami doszło w nich do niemałych rewolucji. Zarówno w Ursusie, jak i w Broni zmieniono trenerów, a także wielu zawodników. Kibice przed inauguracją zastanawiali się, czy tryby w ich ulubionych zespołach od razu zaczną działać, jak należy. Usatysfakcjonowani mogli być jedynie radomianie. Broń po dobrym zwłaszcza w drugiej połowie meczu pokonała Sokoła Ostróda, czyli spadkowicza z 2. ligi. Za to popularne Traktorki dopiero w 91. minucie za sprawą gola zdobytego przez Patryka Kamińskiego, uratowali remis z Błonianką Błonie (było 2:2).
W piątek o godz. 17:00 warszawianie po raz drugi z rzędu wcielą się w rolę gospodarzy i podejmą klub z Plant. Co ciekawe obie drużyny od 2015 roku w meczach o punkty rywalizowały ze sobą 10-krotnie, i ani razu nie padł remis! Radomianie triumfowali pięć razy w tym 2:0 w ostatnim bezpośrednim spotkaniu rozegranym nie tak dawno, bo 11 czerwca. Wówczas gole zdobywali Michał Kielak i Patryk Poręba.















Napisz komentarz
Komentarze