W czwartek w hali MOSiR-u HydroTruck Radom i Legia Warszawa zagrają po raz piąty w sezonie EBL. Nieco w lepszych nastrojach do rywalizacji przystąpią goście ze stolicy, którzy w dwóch pojedynkach (we własnej hali) triumfowali, a także doznali dwóch porażek. Gorszy bilansem legitymuje się HydroTruck, który ma na koncie triumf wyjazdowy z Kingiem i trzy domowe porażki. Wprawdzie będzie to dopiero czwarty pojedynek radomian w hali MOSiR-u, ale już mówi się o tzw. klątwie. Wszystko dlatego, że każdy z tych pojedynków kończył się nieznacznymi porażkami podopiecznych Marka Popiołka. Obserwatorzy twierdzili nawet, że były to pojedynki, których HydroTruck nie miał prawa przegrać, bowiem w każdym z przypadków w samej końcówce, trwonił wypracowaną przewagę.
Od ostatniego meczu z MKS-em Dąbrowa Górnicza minęło 10 dni, a więc w ekipie radomskiej był czas na wyciągnięcie wniosków. Wprawdzie faworytem czwartkowego starcia będą „Legioniści”, ale co pokazało ostatnie towarzyskie starcie pomiędzy obiema drużynami, HydroTruck nie stoi na straconej pozycji. To radomianie w niezwykle emocjonującym meczu pokonali rywali w sierpniowym Memoriale im. Karola Gutkowskiego, a z ostatnich sześciu bezpośrednich konfrontacji aż pięć zakończyło się ich zwycięstwem!
Tymczasem niespodziankę dla fanów basketu ma Radio Rekord. Otóż na antenie tej stacji przeprowadzona zostanie (wzorem pojedynków Radomiaka) relacja na żywo! Początek meczu pod koszem o godz. 19:30.
















Napisz komentarz
Komentarze