Zakres prac obejmował przede wszystkim wyremontowanie 14 mieszkań wraz z przyległymi oficynami i jednego lokal usługowy, który znajduje się na parterze. - Za trzy lata będziemy obchodzić dwustulecie tego budynku. Został on gruntownie wyremontowany. Remont został przeprowadzony ze środków unijnych w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, który dotyczył rewitalizacji regionów zmarginalizowanych – mówiła w środę, 11 sierpnia dziennikarzom Dorota Rajkowska, nowa prezes spółki Rewitalizacja. - Odrestaurowanie zostało przeprowadzone praktycznie w niezmienionych formach. Została lekko poszerzona klatka, były też inne zmiany, ale minimalne, a wszystko zatwierdzone przez konserwatora zabytków .
Zakres prac remontowych obejmował m.in. wzmocnienie fundamentów, wymianę stropów, montaż nowej instalacji wodno-kanalizacyjnej, elektrycznej i wentylacyjnej, wymianę okien i drzwi, wykonanie nowych balkonów, przebudowę klatek schodowych, naprawę tynków, zmianę układu funkcjonalnego pomieszczeń mieszkalnych, montaż windy dla osób niepełnosprawnych i odtworzenie gzymsów i detali architektonicznych. Została też zamontowana instalacja centralnego ogrzewania a cały budynek został podłączony do sieci miejskiej. Natomiast w kamienicy przy ul. Wałowej 22 zakres prac był mniejszy i obejmował m.in. osuszanie, odgrzybienie, usunięcie zasolenia z fundamentów i ścian piwnic budynku. Natomiast w bramie od strony ul. Wałowej zostały odsłonięte średniowieczne mury miejskie, które dodatkowo zostały podświetlone.
Koszt najmu jeszcze nie jest znany; te dane mamy poznać wkrótce. Nie wiadomo też jeszcze, ile rodzin, które mieszkały tu wcześniej, zdecyduje się, by lokale użytkować ponownie. Zgodnie z założeniami unijnego projektu na partnerze będzie działać organizacja non profit. - To oznacza, że wprowadzi się tu 14 rodzin. Pamiętajmy, że celem rewitalizacji nie jest odnowienie budynków, ale rewitalizacja społeczna i wprowadzenie życia w tę część miasta, a żeby wprowadzić życie, trzeba ściągnąć tu z powrotem mieszkańców – mówił natomiast Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia.
Wyremontowany obiekt, jest ostatnim w rynku, który jest własnością miasta. - Dzisiaj w rynku pozostały już jedynie kamienice i obiekty prywatne. Mam nadzieję, że efekty prac, które w ostatnich latach udało się przeprowadzić, czyli kamica Deskurów, ratusz, a teraz ta kamienica, zachęcą prywatnych właścicieli do inwestowania tutaj, bo nasze możliwości się w tej chwili wyczerpują – podkreślał Tyczyński. - Oczywiście na tyle, na ile to możliwe, będziemy w tym procesie rewitalizacji pomagać i go ułatwiać. Teraz, mówiąc po sportowemu, piłka po stronie kapitału prywatnego.
Inwestycja kosztowała łącznie ponad 5,6 mln złotych. Dofinansowanie unijne na remont kamienic wynosiło ok. 2,8 mln zł , czyli 75 proc. kosztów inwestycji.
Początkowo inwestycja miała zostać zakończona we wrześniu 2020 r. Termin ten uległ jednak półrocznemu przesunięciu z uwagi na problem z wysiedleniem mieszkańców.
Napisz komentarz
Komentarze