Prokuratura Okręgowa w Radomiu wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 25-latka, mieszkańca Radomia. – Mężczyzna w sobotnie popołudnie przepływał zalew na Borkach próbując dostać się na drugi brzeg – mówi prokurator Beata Galas, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Radomiu. – Z ustaleń wynika, że mężczyzna najprawdopodobniej zasłabł z wysiłku i niestety utonął.
Prokurator Galas wyjaśnia, że sekcja zwłok, która dzisiaj została wykonana wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu mężczyzny było utonięcie.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w sobotę, 19 czerwca. Straż pożarna zgłoszenie o tym, że pod wodą znajduje się człowiek, otrzymała tuż po godz. 20.00; zgłoszenia dokonał znajomy zaginionego. Na miejscu zdarzenia pracowały cztery zastępy strażaków, w tym grupa wodno-nurkowa JRG 1. Działania trwały do ok. 23.00 i zostały wznowione następnego dnia rano. Ciało młodego mieszkańca Radomia wyłowiono w niedzielę, 20 czerwca przed południem.














Napisz komentarz
Komentarze