Kolejna lekcja pokory dla Radomki Radom

Radomianki w tym sezonie nie mają łatwego życia. Podopieczne Krzysztofa Kubika po czterech porażkach z rzędu, nadal nie potrafią zdobyć nie tylko pierwszych punktów w tym sezonie, ale przede wszystkim nawet jednego seta. Radomianki do Tomaszowa Lubelskiego jednak jechały w bojowych nastrojach, nie patrząc na mecze, które są już za nimi.

- Oczywiście faworytkami są nasze przeciwniczki, ale szanse na zwycięstwo są zawsze i wiemy, że po drugiej stronie siatki są takie same dziewczyny jak i my. - zapowiadała środkowa MKS-u, Aleksandra Waga.

TKS Tomasovia przed meczem z Radomką nie zaznała żadnej porażki przed własną publicznością i tą dobrą statystykę podtrzymała. Podopieczne Krzysztofa Kubika znów nie weszły najlepiej w ligowe spotkanie. TKS Tomasovia wykorzystywała każdy najmniejszy błąd swoich przeciwniczek, a radomianki ponownie miały ogromne problemy w premierowej odsłonie. Pierwszy set zakończył się imponującym zwycięstwem gospodyń 25:12.

W drugiej partii spotkania obraz gry niewiele się zmienił. MKS Tomasovia Tomaszów Lubelski dalej grał wręcz koncertowo, czego niestety nie można powiedzieć o siatkarkach z Radomia. Zawodniczki Krzysztofa Kubika przegrał kolejnego seta, tym razem 25:14. Trzeci set okazał się najlepszym w wykonaniu MKS-u, który walczył bardzo ambitnie by pozostać w grze. Niestety bardzo dobra gra radomianek zakończyła się niepowodzeniem, a gospodynie wygrały trzeciego seta 25:23, a cały pojedynek 3:0.

MKS E.Leclerc Radomka Radom zapisał zatem na swoje konto piątą ligową porażkę. Radomianki w tym sezonie z dorobkiem zero punktów i żądnym wygranym setem, pozostają na ostatnim miejscu w tabeli II ligi. W następnej kolejce radomianki podejmą na własnym terenie UKS MOSiR Jasło, który podobnie jak MKS nie zaznał w tym roku zwycięstwa. 

TKS Tomasovia Tomaszów Lubelski - MKS E.LECLERC Radomka Radom 3:0 (25:12, 25:14, 25:23)