Nowy Gym „Gromada Fight Club" w Pionkach

Kolejny ośrodek sportowy rozpoczyna swoją działalność w regionie radomskim. Tym razem będzie to jeden z najnowocześniejszych obiektów związanych ze sztukami walk, nie tylko na Mazowszu, ale i w kraju.

- Ponad 250 metrów kwadratowych, profesjonalny ring, siłownia, przyrządy do treningów, szatnie, czyli wszystko co potrzeba do codziennej pracy szkoleniowej. To swego rodzaju niespodzianka i prezent dla wszystkich zawodników związanych z projektami GROMDA i Tymex oraz MB Promotions. Idealne miejsce na treningi i sparingi przed kolejnymi galami w boksie na gołe pięści i boksie zawodowym – opisał nowy lokal, Mariusz Grabowski.

Otwarcie gymu „Gromada Fight Club" odbędzie się w najbliższą sobotę. Jak poinformował właściciel centrum treningowego w Pionkach, do powrotu na ring będzie przygotowywać się tu m.in. była mistrzyni świata federacji WBO Ewa Brodnicka (19-1, 2 KO). W zajęciach towarzyszył jej będzie amerykański trener Gus Curren.

- Przyjazd na treningi, oprócz Ewy Brodnickiej, zapowiedzieli już także m.in. Damian Wrzesiński (21-1-2, 6 KO) i Stanisław Gibadło (5-0). Sparing pokazowy Brodnicka vs Wrzesiński? Walczą w podobnych limitach wagowych, więc może dojść do takich starć treningowych. Wszyscy wymienieni wystąpią 13 marca na gali Tymex Boxing Night 16 w Dzierżoniowie. Telewidzowie na antenie TVP Sport zobaczą także walki z udziałem m.in. Michała Leśniaka (14-1-1, 3 KO), Łukasza Maćca (26-3-1, 5 KO) i Kamila Kuździenia (4-0). Oczywiście dla nich drzwi są również otwarte i mogą w Pionkach przeprowadzić przynajmniej część swych przygotowań – dodał szef Tymex Boxing Promotion.

Oczywiście poza zawodowcami z klubu, z centrum treningowego korzystać będą mogli również amatorzy, a więc mieszkańcy Pionek i okolic. Dla nich treningi prowadzić będą m.in. szkoleniowcy mający za sobą duże doświadczenie ringowe. Wśród nich znajdzie się chociażby Michał Żeromiński.

- Zapraszamy zatem i profesjonalnych bokserów, jak również pięściarzy z boksu amatorskiego oraz dopiero rozpoczynających przygodę z tym sportem – podsumował Mariusz Grabowski.