Trener Dariusz Banasik po wtorkowym remisie ze Stalą Mielec w środę przeciwko 3-ligowej Lechii Tomaszów Mazowiecki postawił na zawodników, którzy w Mielcu nie zagrali. Przeciwko Lechii zaprezentował się po raz pierwszy, po powrocie do zespołu z Radomia – Dawid Abramowicz. Piłkarz na lewej stronie boiska, dość dobrze rozumiał się z Dominikiem Banachem i wśród rywali siał spory zamęt.
To właśnie Banach już w 11. minucie otworzył wynik sparingu, zdobywając swojego pierwszego gola w barwach Radomiaka. Na kolejnego gospodarze czekali do 44. minuty. Wówczas efektowną akcję zespołu bramką zakończył Morimakan Diane.
Po kwadransie drugiej części gry Banach precyzyjnie podał futbolówkę do Alaina Ebwelle, a Kameruńczyk trafił piłkę do bramki Lechii i było 3:0. Radomiak co chwila przeważał, ale nie oznaczało to, że zespół 3-ligowca z Tomaszowa Mazowieckiego, nie dochodził do sytuacji bramkowych. Po jednym z ataków arbiter - tuż przed polem karnym Radomiaka - odgwizdał przewinienie na zawodniku Lechii, a Krystian Mroczek uderzył piłkę ponad murem i uzyskał kontaktowe trafienie.
Tymczasem wynik sparingowej konfrontacji ustalony został w 81. minucie. Do piłki na lewej stronie boiska dopadł Mamadu Cande i na tyle precyzyjnie dośrodkował ją do Athanasiosa Scheidta, że ten dołożył tylko do niej głowę i trafił do bramki, tuż obok słupka.
Jakby tego było mało to „Zieloni” w tym pojedynku trzykrotnie trafiali futbolówką w poprzeczkę bramki Lechii, a dodatkowo dwóch zdobytych goli nie uznali miejscowym arbitrzy, dopatrując się spalonych.
Radomiak Radom – Lechia Tomaszów Mazowiecki 4:1 (2:0).
Bramki: Banach, Diane, Ebewlle, Scheidt – Mroczek.
Radomiak: Szpaderski (46. Kryczka) - Bogusz, Świdzikowski, Stępień (65. Wołczyński), Abramowicz (46. Cande) - Diane, Scheidt, Banasiak, zawodnik testowany (46. Ebwelle), Banach – Szymański (65. Pankowski).
Lechia: Awdziewicz – Żyznowski, Cyran, Świątczak, Kaproń – Warczyk, Kubiak, Cieślik, Mroczek, Lewiński – Przedbora oraz Baran, Jakubczyk.
Napisz komentarz
Komentarze