Dancing T-wa Przeciwgruźliczego
w Radomiu
Dziś o godzinie 20.30 (8.30 wieczorem) odbędzie się w sali restauracji p. Przybytniewskiego dancing na rzecz Towarzystwa Przeciwgruźliczego w Radomiu.
Karnawał w tym roku jest bardzo krótki – należy więc skwapliwie korzystać ze sposobności zwłaszcza że przy okazji można spełnić dobry uczynek, przyczyniając się do akcji walki z najgroźniejszym wrogiem ludzkości – gruźlicą.
Dzisiejszy dancing jest przedostatnią imprezą „dni przeciwgruźliczych” - jutro jeszcze zbiórka w lokalach zamkniętych o „dni przeciwgruźlicze” - kończą się na terenie całej Rzplitej.
Ziemia Radomska nr 6, 9 stycznia 1932
Awanturniczy synalek
Regina Milcman – Kilińskiego 27, złożyła skargę w komisariacie pp. że syn jej Michał, lat 30, zam. wspólnie z nią, od dłuższego czasu maltretuje ją i dnia 7 bm. zrobił awanturę w domu, rozwalił piec, połamał sprzęty domowe, naubliżał matce i odgrażał się, że ją zabije, gdy mu nie da pieniędzy na jego osobiste potrzeby.
Dochodzenie prowadzi się.
Ziemia Radomska nr 6, 9 stycznia 1932
Skandaliczna bójka w radomskim „Versalu”
W świtu różanej godzinie w restauracji „Versal” przy ul. Witolda rozegrała się scena – którą słusznie można by zwać niezwykłą burdą, gdyby działo się to w innym lokalu – ściany jednak „Versalu” aż nadto obtrzaskały się z podobnemi widowiskami.
P. Józef Jastrzębski, Żeromskiego 28 – w stanie aż nadto, nie mającym nic wspólnego z trzeźwością – na tle uregulowania rachunku wszczął awanturę z właścicielem p. Kiślińskim i w czasie gwałtownej dyskusji uderzał krzesłem w głowę tancerkę p. R. Ochrońską.
Dalszej wymianie zdań przeszkodziła interwencja policji.
Ziemia Radomska nr 7, 10 stycznia 1932
Rozpoczęcie roku szkoły rolniczej w Wacynie
Miesiąc temu, w dniu 13 grudnia byliśmy świadkami zakończenia roku szkoły rolniczej w Wacynie, szkoły, która na naszym terenie słusznie zyskała sobie miano uniwersytetu ludowego.
Niezmożony wysiłek dyrekcji szkoły, a zwłaszcza troskliwa i baczna opieka p. starosty Maćkowskiego stworzyły z tej szkoły ośrodek wychowania rolniczego i obywatelskiego młodzieży wiejskiej o znaczeniu doniosłem.
W nadchodzącą niedzielę 17 bm. o godzinie 12 w południe w sali sejmiku radomskiego nastąpi uroczyste otwarcie roku szkolnego.
Wczoraj do szkoły przybyła pierwsza grupa nowych uczniów w liczbie około 60 osób.
Ponieważ był to pierwszy dzień zjazdu – należy przypuszczać, iż ilość uczniów w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrośnie wydatnie.
Ziemia Radomska nr 11, 15 stycznia 1932
Moniek, nie strzelaj! (Z humorystyczno-dramatycznych sensacyj). W śródmieściu naszego miasta niebywałą sensację wywołał fakt tajemniczego postrzelenia pięknej panny Basi I.
Na jakim tle wynikła awantura niewiadomo, gdyż całe zajście trzymane jest w tajemnicy, a wydział śledczy nie podał tego wypadku do wiadomości prasy.
Późną nocą z bramy domu wyjechała dorożka, która zawiozła pannę Basię do szpitala św. Kazimierza, gdzie dokonano wyjęcia kuli. Panna ranna jest w biodro, nieszkodliwie. Przebywa w dalszym ciągu w szpitalu. Opowiadają, że tragiczny strzał spowodował jakiś pan Moniek, który popisywał się pierwszym z życiu posiadanym rewolwerem. Manipulował nim pod stołem tak nieumiejętnie, że spowodował wystrzał. Całe zajście zamierzano ukryć, niestety bez powodzenia, gdyż w kilka godzin policja o wszystkiem dowiedziała się i wszczęła dochodzenie.
Ziemia Radomska nr 5, 6 stycznia 1934
Napisz komentarz
Komentarze