Nie będzie to stricte oddział zakaźny, bo – jak tłumaczy wiceprezes MSS – taki oddział wiąże się z zatrudnieniem specjalistycznej kadry, która jest w tym momencie nieosiągalna, ale jeżeli wojewoda mazowiecki wyda pozytywną opinię to szpital na Józefowie zostanie przekwalifikowany na drugi poziom zabezpieczenia. W ubiegłym tygodniu władze szpitala w tej sprawie wystąpiły z wnioskiem do wojewody. - Decyzja o tym, że dofinansowaniu podlegają tylko szpitale poziomu drugiego i trzeciego w naszym odczuciu i naszego personelu jest dość niesprawiedliwa. Dlatego że na pokładzie naszego szpitala przebywają osoby zarażone, które są leczone, a warunki finansowe są dla pielęgniarek znacznie gorsze niż w szpitalach poziomu II i III. To jest element destrukcyjny i największa bolączka - przyznaje Łukasz Skrzeczyński, wiceprezes MSS.
Drugim powodem przekwalifikowania z pierwszego na drugi poziom zabezpieczenia, jest łatwiejszy dostęp do leków wspomagających leczenie pacjentów z koronawirusem, które jak mówi wiceprezes szpitala teraz praktycznie są poza zasięgiem. - Chcielibyśmy utworzyć 14 łóżek dla pacjentów z COVID-19 i dwa stanowiska intensywnej terapii. Łącznie byłoby to dodatkowe 16 łóżek - mówi wiceprezes MSS.
Niestety po wydzieleniu ponad 200 łóżek dla pacjentów z koronawirusem w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym, placówka na Józefowie cały czas zmaga się z oblężeniem na niektórych oddziałach. - Pacjenci z innymi schorzeniami już od początku epidemii obawiają się o swój los, ponieważ dostęp do służby zdrowia jest dla nich trudniejszy niż przed epidemią, ponieważ w tak dużym mieście jest tak naprawdę jedyny, nasz szpital, który zabezpiecza te potrzeby - mówi Łukasz Skrzeczyński. - Te newralgicznie oddziały jak: wewnętrzny, kardiologiczny, neurologiczny są obłożone praktycznie w stu procentach.
Aktualnie w szpitalu przebywa kilkudziesięciu pacjentów z COVID-19.
Napisz komentarz
Komentarze