Decyzją premiera cmentarze zostały zamknięte od piątku 30 października do poniedziałku 2 listopada. Bramy nekropolii zostały otwarte we wtorek, 3 listopada.
- Decyzja premiera była naprawdę dosyć głupia. Do nas towar przyjechał o godz. 14 a o 16 dowiedzieliśmy się, że cmentarze będą zamknięte - mówi pani Emilia, handlująca.
- My cały rok czekamy na te dni. Bierzemy terminowe faktury, kupujemy więcej towaru.. To był cios poniżej pasa.. Gdybyśmy mieli więcej czasu, gdyby to było ogłoszone tydzień wcześniej - mówi pani Edyta, handlująca przy cmentarzu.
Handlujący przy cmentarzach liczą straty, choć tłumów od momentu otwarcia cmentarzy nie brakuje. Wiele osób zaangażowało się w akcję kup chryzantemę, wspierając tym samym lokalnych przedsiębiorców po zamknięciu cmentarzy.
-Liczymy straty.. Muszę jednak powiedzieć, że są ludzie, którzy wspomagają i kupują po takich cenach jak my chcemy bez targowania się - mówi pani Emilia.
Niektórzy jednak próbują wykorzystać trudną sytuację przedsiębiorców.
- W tej chwili cały nasz zarobek to jest to czym aktualnie handlujemy. A ludzie przychodzą, targują się, myślą, że skorzystają z okazji i opuścimy ceny. My tu stoimy cały rok i przez cały rok musimy się otrzymać - mówi pani Edyta.
Wsparcie handlującym zaoferowało miasto. Zakład Usług Komunalnych ma wypłacić sprzedawcom pieniądze za wynajęcie miejsc do handlowania przy cmentarzach w dniach, w których nekropolie były zamknięte.
-To co oni nam oferują, to jest w tej chwili za mało. Na pewno więcej zarobilibyśmy w ciągu tych dni, w których cmentarze zostały zamknięte - mówi pani Emilia.
Otwarcie bram cmentarnych przyciągnęły tłumy ludzi. Zarówno na cmentarzu na Firleju jak i przy Limanowskiego od rana pojawiali się mieszkańcy ze zniczami i wieńcami.
Cmentarz przy Limanowskiego do niedzieli, 8 listopada będzie otwarty dłużej niż zwykle – od godz. 6 do 23. Cmentarz na Firleju bez zmian. Nekropolia jest otwarta od godziny 5 do 22.
Napisz komentarz
Komentarze