Trasa dzisiejszej wyprawy rowerowej Co Za Jazda, zaprowadziła cyklistów do oddalonego o 37 kilometrów Przytyka. Sam przejazd, jak informowali organizatorzy nie był problematyczny, choć na uczestników czekały dwa punkty, które wywoływały gęsią skórkę i szybsze bicie serca.
- Dwa oesy [odcinki specjalne] wymusiły na uczestnikach zejście z rowerów - przyznaje prezes Rafał Tatarek. -Jednym z takich punktów na pewno była przeprawa przez rzekę. Kładka była zrobiona z dwóch zbitych desek i nieostrożny rowerzysta z łatwością wpadłby do wody. Na szczęście, obyło się bez takich przykrych niespodzianek.
Drugim z punktów na trasie był przejazd przez nieutwardzony, dość grząski przesmyk - i tak i w tym wypadku, część uczestników musiała poprowadzić swoje rowery. Jednak poza dwoma odcinkami specjalnymi, trasa była dość relaksująca i większość jej trwania, cykliści spędzili na połączeniach asfaltowych. Fotomapę z tej wyprawy znajdziecie w naszym ostatnim artykule:
Na miejscu, czyli w przypadku trasy do Przytyka - na tamtejszym stadionie, na uczestników czekały konkurs z nagrodami ufundowanymi przez Starostwo Powiatowe, Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu przy współpracy z Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego. Do nich zgłosiło się sporo chętnych i choć nie każdy mógł w konkursie wiedzy o ruchu drogowym wygrać - każdy otrzymał upominek. Na murawie stadionu ustawiony był także grill z kiełbaskami, a dla rowerzystów przygotowana była także woda do picia i po godzinnym odpoczynku, cykliści powrócili do dalszej trasy - tym razem powrotnej.
Kolejna wyprawa rowerowa z cyklu Co Za Jazda, organizowana przez Stowarzyszenie Co Za Jazda przy współpracy z Radomską Grupą Mediową, Komendą Wojewódzką Policji z siedzibą w Radomiu, Starostwem Powiatowym i Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego odbędzie się 20 września. Tym razem uczestnicy wybiorą się do Szydłowca - trasa będzie równie krótka, bo liczyć sobie będzie około 36 kilometrów. I właśnie tam zakończy się regularny cykl tegorocznych wypraw - regularny, bo na najbardziej wytrwałych czekać będzie jeszcze Co Za Jazda! na 106,2 ULTRA 2020! , która przeprowadzi nas przez trzy zalewy i jeden z najwyższych punktów w województwie mazowieckim czyli wzgórze Altana - punkt ulokowany 408 m n.p.m., do którego aby dotrzeć, trzeba będzie wjechać na zbocze o nachyleniu 20 stopni. Ta ekstremalna wyprawa licząca sobie 106,2 km już 4 października.
Napisz komentarz
Komentarze