Bosak: Nie jesteśmy ofertą dla wszystkich

Krzysztof Bosak wygrał prawybory w Konfederacji i został oficjalnym kandydatem tego środowiska w majowych wyborach prezydenckich. - Nasz kandydat został wybrany w najbardziej demokratyczny sposób - powiedział Dawid Nowak, szef partii KORWiN w okręgu radomskim. - I ma poparcie wszystkich środowisk wchodzących w skład Konfederacji. W innych partiach kandydaci byli narzucani odgórnie, a nie wybierani przez wszystkich członków ugrupowania. 

Bosak w czerwcu tego roku skończy 38 lat. Jednak na scenie politycznej udziela się od prawie 20 lat. W latach 2005-2006 był prezesem Młodzieży Wszechpolskiej. W 2005 roku dostał się do sejmu startując z list Ligi Polskich Rodzin, obecnie ponownie zasiada w ławach sejmowych. W październiku 2019 roku otrzymał mandat poselski z ziemi świętokrzyskiej. 

Krzysztof Bosak swoją kampanię prezydencką zaczął od wizyty w Radomiu. W piątek, 21 lutego o godz. 18 spotkał się z mieszkańcami naszego miasta w Resursie Obywatelskiej. Na spotkaniu zjawiło się kilkaset osób. - Chciałem zobaczyć pana Bosaka na żywo - powiedział pan Józef, jeden z uczestników tego wydarzenia. - Jestem polskim katolikiem i popieram działania Konfederacji, dlatego przyszedłem na spotkanie z panem Bosakiem. Wierzę, że może on być alternatywą dla pozostałych kandydatów. 

Konfederacja dostała się do sejmu dzięki TVP

Kandydat Konfederacji swoje wystąpienie rozpoczął od podziękowań dla Telewizji Polskiej. - To m.in. dzięki TVP Konfederacja dostała się do Sejmu - powiedział Bosak. - Publiczna telewizja tak usilnie nas ignorowała w kampanii wyborczej, że dzięki temu wygrywaliśmy proces za procesem i są osoby, które uważają, że to właśnie procesy w trybie wyborczym spowodowały, że dziś posłowie Konfederacji znaleźli się w sejmie. Teraz w TVP wyciągnęli wnioski i zapraszają naszych polityków do różnych programów, ale od kiedy wiadomo było, że to ja będę kandydatem na prezydenta to nie dostałem już żadnego zaproszenia do Telewizji Polskiej. 

Krzysztof Bosak może być najmłodszym kandydatem w majowych wyborach, ale uważa, że wiek jest jego atutem. - Historia pokazuje, że wielu wybitnych przywódców to byli 30,40-latkowie. Dlatego nie uważam, żeby mój wiek był przeszkodą, a wręcz może być moją przewagą - powiedział kandydat na prezydenta.

Bosak: PiS to partia socjalistyczna

Bosak zapowiedział, że jako prezydent nie będzie zwolennikiem transferów socjalnych. - W naszych poglądach nie ma miejsca na kompromisy - powiedział Bosak. - Niektórzy z nami się nie zgadzają, ale my nie jesteśmy ofertą dla wszystkich. Dlatego jako ugrupowanie prawicowe jesteśmy przeciwnikami wszystkich transferów socjalnych. PiS mówi, że jest prawicowe, a w ich działaniach widać, że są ugrupowaniem socjalistycznym. 

Odniósł się również do zachowania obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. - Prezydent na inauguracji nowej kadencji Sejmu RP skrytykował polskim nacjonalizm. A czy my mamy się wstydzić, że jako Polacy jesteśmy narodem? Że mamy korzenie chrześcijańskie? Może jeszcze mamy specjalnie przyjąć więcej imigrantów, żeby zatracić nasze wartości? Ja nie godzę się na zaszczuwanie nas w imię poprawności politycznej - powiedział Krzysztof Bosak. 

Bosak: Nie będę notariuszem władzy

Kandydat Konfederacji stwierdził również, że nie będzie notariuszem władzy. - Jeżeli zostanę prezydentem to nie podpiszę żadnej ustawy, z którą nie będę się zgadzał. Żadna siła mnie do tego nie przekona - stwierdził Bosak. - Nie będę jak Andrzej Duda podpisywał każdego podstawionego mi przed nos dokumentu. 

Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 10 maja.