„Mówi się o sędziach, że jesteśmy ostatnim bastionem praworządności. To pewnie prawda, ale stanowimy ów bastion wspólnie ze społeczeństwem. Bądźcie z nami. Polskie sądy to nasze wspólne sądy, nie pozwólcie politykom ich sobie odebrać” napisała w swoim apelu o przyłączenie się do manifestacji sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.
Pod sądem manifestowało kilkudziesięciu radomian. - Spotkaliśmy się dlatego, że chcemy bronić sędziów. Chcemy bronić sądów, żeby były wolne, żeby mogły spokojnie wydawać sprawiedliwe wyroki. Bez nacisków polityków. To jest dla nas najważniejsze w tej chwili. Działamy od 4 lat, szykujemy się na następne 4 – mówił Waldemar Bukalski ze Stowarzyszenia Radomianie dla demokracji.
„Paweł Juszczyszyn, Olimpia Barańska - Małuszek, Krystian Markiewicz, Monika Frąckowiak, Alina Czubieniak, Waldemar Żurek oraz inne osoby, ich bliscy i współpracownicy odczuwają codziennie skutki represji wobec sędziów. To już nie są internetowe przepychanki, oratorskie popisy polityków z telewizorów, sprawy jakiegoś zamkniętego środowiska. To groźby, niszczenie ludzi, wymuszanie posłuszeństwa. Nierealne dla zwykłego człowieka sytuacje i bezpodstawne zarzuty, które mają jeden cel - zmusić nas wszystkich do posłuszeństwa. Bo kiedy politycy w całości opanują sądy nic ich nie powstrzyma przed narzuceniem każdej i każdemu swojej woli. Zdobycie i utrzymanie władzy. Tylko na tym zależy obecnie tym, którzy niszczą niezależnych sędziów.” – głosili w swoim apelu organizatorzy ogólnopolskiego protestu - Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”.
Według protestujących jednym z symboli represji jest sędzia z Sądu Rejonowego w Olsztynie Paweł Juszczyszyn. Wezwał on Kancelarię Sejmu do ujawnienia list poparcia do nowej KRS. Tego samego dnia został zawieszony w obowiązkach.
Manifestujący podkreślali, że nie godzą się z obecną sytuacją. Że władza nie może represjonować sędziów. Podkreślali też, że jest to swego rodzaju zamach na demokrację. - Urodziłem się w wolnej Polsce i w wolnej Polsce chcę umrzeć. Dlatego tu dziś jestem - mówił nam jeden z manifestujących. - Jestem tu, bo jestem mocno wkurzona na to, co dzieje na górze - dodała manifestantka.
Organizatorzy apelowali do:
- sędziów Sądu Najwyższego o jak najszybsze wykonanie wyroku TSUE z 19 listopada i rozstrzygnięcie, czy osoby powołane przez upolitycznioną KRS są sędziami;
- sędziów - przykład Pawła Juszczyszyna, żeby byli odważni;
- sądów - o wstrzymanie się od opiniowania kandydatur dla upolitycznionej neoKRS,
- do sojuszników i sojuszniczek w walce o prawa człowieka do wspólnej mobilizacji w obronie niezależnych sądów;
- do osób, których postępowania toczą się, lub będą toczyć w sądach o solidarność w opanowywaniu chaosu prawnego.
Napisz komentarz
Komentarze