Transfery Radomiaka. Odejdą dwaj pomocnicy?

Daj mi spokój. Jestem załamany. Miało być tak pięknie

Ja Ci odpowiem. Banasik zrobił sobie z Radomiaka kolonię swoich ziomkow z Warszawy. Odstrzelil ludzi którzy coś wnosili do tej drużyny a wstawił swoich odrzuty co w innych klubach by grzali ławę .nikt mi nie powie ze Kluska jest w czymś lepszy od Filipowicza więc czemu miała służyć ta zamiana? Albo Górski czy Nowak za Rolinca i Mazana.Szupryt też nie był zły 5 bramek 9 asyst czy Adam Banasiak jest w czyms lepszy od niego w pomocy? A już niezrozumialym transferem jest Pietrzyk na środek obrony.to ma on wskoczyć za Klabnika albo Grudniewskiego którzy wywalczyli awans? A już lansowanie na bramce dziurawego Kochalskiego to sabotaż. Napiszę krótko za dużo kolesi z Warszawy w tej drużynie

A cuz Pietrzyk nie jest spokrewniony z prezesen ROZPN?

Dla piłkarzy najważniejsza jest gra. Jeśli Mazan i Filipowicz rozegrają cały sezon, utrzymają rytm meczowy i wrócą tutaj, to mogą zostać czołowymi postaciami w zespole. A jakby mieli grać w rezerwach albo wchodzić z ławki, to nic by z tego nie było. W Radomiaku mieliby trudniej o grę, wypożyczenie ich jest rozsądnym ruchem. To że ktoś strzeli bramkę w sparingu nie świadczy, że utrzyma się w składzie. Filipowicz przez pewien czas był podstawowym zawodnikiem, nie ustabilizował formy i wypadł ze składu. Rolinc? Sezon temu ludzie go na taczkach chcieli wywozić z klubu, żeby tylko został Stanisławski. Nie rozumiem kompletnie gloryfikowania tego zawodnika, on nie strzelił ani jednej bramki grając w pierwszym składzie, miał dwa lata żeby się pokazać i przez dwa lata nie zmienił swojej pozycji w zespole, kiepsko. Czemu Kluska za Filipowicza? Żeby Maciek nie przesiedział roku na ławce. Klusce odpowiada bycie zmiennikiem, Maciek chce grać. A Szupryt? Zapytajcie w Elblągu o jego wiosnę, katastrofa. 0 goli, 0 asyst, nie łapał się do składu czasami. A skoro Kochalski ma nie bronić, to Pietrzyk faktycznie musi wskoczyć za któregoś z obrońców, bo młodzieżowców mamy w tym momencie czterech. Oczywiście może grać np. Sokół, ale przecież tutaj jest regularnie wyśmiewany, więc on pewnie też jest zły. Trener zrobił historyczny awans, budując zespół od podstaw, prawie każdy zawodnik, który tu trafił podkreślał, że przychodzi z powodu Banasika, a w komentarzach co chwilę jest mieszany z błotem. To lepiej wrócić do czasów Cyraka, tego jak wtedy grał i jak wyglądał zespół?

Mamy dobrego mlodziezowca Winsztala,który jest niedoceniany a ma dobre statystyki jeśli gra i nawet strzela bramki i ma asysty a Sokol jest bezbarwny mało kreatywny i nieskuteczny więc nie rozumiem dlaczego Banasik na siłę go lansuje kosztem drużyny. Jeśli chodzi o mlodziezowcow to bez żartów Szymonie,ale jeśli mamy budować drużynę od obrony i ten niedoswiadczony zawodnik ma być podporą defensywy kosztem Klabnika, albo Grudniewskiego to ja nie mam więcej pytań i daje Banasiak owi 5 kolejek i go tu nie będzie. Jest jeszcze Kaput który dobrze grał w zeszłym sezonie i nie widzę potrzeby, żeby na ławce siedzieli zawodnicy ,którzy wywalczyli awans i stanowią pewna wartość sportową a grały takie miernoty jak Pietrzyk czy nie daj Boże Kochanki, który puszcza do bramki co drugi strzał. Popatrz na to co Banasiak robi z zawodnikami ,którzy tu długo byli ,wszystkich prawie odstrzelil i jak mu sie powinien noga i go stąd wyrzuć będą chcieli to jak sam piszesz ,że zawodnicy są tylko dlatego ,że on tu jest to marnie to widzę bo pójdą za nim a w klubie nie zostanie nikt wartościowy bo właśnie Banasik się ich pozbył. A nawiązując do Cyraka,ktory też mnie draznil to policz ile zdobył punktów w swoich meczach a ile Banasik i wydaje mi się że statystyki mieli podobne.Banasik miał dużo szczęścia bo tylko w tym roku drużyna, która zdobyła poniżej 60 punktów awansowała do 1 ligi.w zeszłym latach było inaczej trzeba było mieć min.62 punkty żeby wywalczyć awans i gdyby podłączyć punkty ,które zdobył Banasik to nigdzie byśmy nie awansowali tylko miał farta że inni też nie chcieli awansować bo trener z niego jest marny

A kiedy dał grać trener Jakubowi Rolincowi cały mecz... życzę mu żeby w nowym klubie pokazał na co go stać...

Historyczny awans... niech pan nie będzie śmieszny...taki zespół od zawsze powinien grać w pierwszej lidze...i ocierać się o ekstraklasę... historyczny awans to był w latach 84-85!!!

Byłem na wszystkich meczach w Radomiu...ech to były czasy...Koszarskii...Wojdaszka...Mrozek...Sadowski...Skoneczny...Niedzółka...Rybak... Andrzejewski... może kiedyś

Panie Szymonie. Zgodze się co do Filipowicza i braku jego stabilnej formy. Zgodzę się również że Sokol jest tutaj traktowany jako posmiewiesko radomskiej piłki. Ale nikt nie bierze pod uwagi Winsztala, a przecież on umiejętnościami bije Sokoła o głowę. Nikt poza trenerem nie wie dlaczego Dominik po jego pięknych akcjach, nadal jest wystawiany do podstawowego składu.. ciągle każdy mówi o mlodziezowcu Sokol, Pietrzyk, Kochalski.. a Patryk jest w odstawce. Ja również źle to widzę. Załóżmy czarny scenariusz, że ktoś z pola wypadnie i do bramki wskoczy Kochalski.. Wtedy powtórzy się wynik ostatniej kolejki x Łęcznej. Co do Maćka to smutno będzie bez niego, jakby nie było trochę lat tu grał, i będzie go brakowało..

Dokładnie! Winsztalowi nie daje się szansy a sprowadza jakieś odpadki z Legii typu Pietrzyk czy Kochalski,których nikt nigdy w Legii nie chciał ciągle grali na wypozyczeniach bo są słabi. Kochalskiego pamiętam jeszcze z Legionowie wtedy kiedy spadła z ligi bo właśnie ta miernota tam broniła i przytulal po kilka bramek w każdym meczu. Przyszedł po tamtym spadku wtedy do Radomiaka i teraz tutaj dostaje lomot na bramce prawie w każdym meczu to wstydre dla klubu mieć taką miernote na bramce

Patryk Winsztal ma taki problem, że on najlepiej wygląda na "dziesiątce", czyli tam gdzie gra Rafał Makowski... Ciężko wygrać taką rywalizację.

Myślę że Rafał Makowski mógłby zagrać w środku pola zamiast Karwota lub Kaputa, a na 10 wskoczył Wini.

Oczywiście że jest synem prezesa ROZPN. Układ musi być.

Według mnie Winsztala spokojnie można wystawić na 9tce. Strzela bramki, a to najważniejsze. Z Makowskim mogą tworzyć dobrą parę.

Zgadzam się z Panem,marne szanse na wygranie rywalizacji z Makowskim.Do tego trener sprowadził dwóch napastników,więc nie sądzę żeby dostał jakąś szansę gry.Mimo,że strzelił kilka bramek.

Maciek już nie ma status mlodziezowca