Radomiak Radom wciąż poszukuje wzmocnień przed startem sezonu Fortuna 1. Ligi. W meczu ze Stalą Mielec w barwach "Zielonych" zobaczyliśmy 23-letniego obrońcę, Krystiana Misia. To zawodnik, który ma w swoim CV zarówno Koronę Kielce, jak i Wisłę Płock, jednak w PKO Ekstraklasie zaliczył tylko osiem występów. - W ofensywie zagrał dobrze, w defensywie nieco słabiej. Będziemy się zastanawiać co do jego przyszłości, bo mamy jeszcze alternatywy na tej pozycji - ocenił trener Dariusz Banasik.
Wraz z zespołem wciąż trenuje Marcin Kluska, który przepracował niemal cały okres przygotowawczy, ale kontraktu wciąż nie podpisał. - Decyzja w sprawie Marcina Kluski zapadnie w tym tygodniu - zapowiada szkoleniowiec Radomiaka. A co pozostałymi zawodnikami bez umowy, jak Chams Faraji? - Po trzech meczach możemy już wyciągnąć jakieś wnioski, będziemy brali zawodników, którzy będą dla nas wzmocnieniem, nie tylko uzupełnieniem - wyjaśnia trener "Zielonych".
Beniaminek Fortuna 1. Ligi rozegra jeszcze trzy mecze sparingowe. Nowych nazwisk możemy spodziewać się tylko w jednym z nich. - Z Legią Warszawa i Górnikiem Łęczna nie będziemy testować nowych piłkarzy, będą grali zawodnicy walczący o skład. Mamy trzy sparingi, z czego dwa generalne, nie będziemy eksperymentować. Ewentualni testowani piłkarze zagrają z Wisłą Sandomierz.
Do gry powinien być już gotowy Maciej Górski. Nowy napastnik Radomiaka trenuje z zespołem, jednak z uwagi na zabieg nie zagrał w meczu ze Stalą Mielec. Na uraz narzeka natomiast Mateusz Lewandowski. - Maciej Górski wraca do pełnej dyspozycji, miał zabieg ręki i nie zdecydowaliśmy się, żeby zagrał w tym meczu - zdradza Dariusz Banasik.
Kibice radomskiego klubu dopytują o sprawę młodzieżowca z Legii Warszawa. Z Radomiakiem trenuje Kacper Pietrzyk z rezerw stołecznego zespołu, który najpewniej zostanie w Radomiu. Dla "Zielonych" kluczowe będzie jednak wypożyczenie zawodnika o statusie młodzieżowca, który mógłby z powodzeniem rywalizować o miejsce w wyjściowym składzie. Dariusz Banasik widziałby w swoim zespole Michała Karbownika, dla którego wypożyczenie do Radomia byłoby powrotem w rodzinne strony. Szanse na wypożyczenie 18-letniego pomocnika są spore. - W tym tygodniu ma być spotkanie władz Radomiaka i Legii, więc wtedy będzie coś wiadomo - wyjaśnia trener Radomiaka.
W środku pola robi się tłok, ale niewykluczony jest także transfer z klubu. Maciej Filipowicz może zmienić barwy klubowe, przede wszystkim ze względu na jego dalszy rozwój. 21-latek potrzebuje stabilnej pozycji w klubie i zbierania doświadczenia w meczach ligowych. "Zieloni" rozważą oferty za tego piłkarza. - Rozmawialiśmy z Maćkiem, jeżeli dostanie ciekawą ofertę z drugiej ligi, to jesteśmy w stanie go puścić, bo najważniejsze żeby grał. Jeśli nie będzie ofert, to będziemy się zastanawiać co zrobić. Na tę chwilę trenuje, mniej gra, bo wiemy jak się prezentuje i nie musimy go sprawdzać. W najbliższych dniach, tygodniach rozwiąże się ta sytuacja. Kluby z niższych lig wróciły do treningów i mogą pojawić się ciekawe opcje - mówi szkoleniowiec "Zielonych".
Radomiak może pozwolić piłkarzowi na transfer, ale klub nie zamierza go "wypychać" na siłę. - To jest chłopak z Radomia, my go traktujemy trochę inaczej. Zasługuje na to, żeby z nim porozmawiać na temat dobrej oferty, a nie po prostu mu podziękować - kończy Dariusz Banasik.
Napisz komentarz
Komentarze