Dlaczego orkiestra 72 pułku piechoty gra w parku Kościuszki tak krótko i nie we właściwym czasie?
Od niedawnego czasu muzyka pułkowa w święta i niedziele gra w parku, za co spacerująca publiczność jest wdzięczną dowódzcy pułku p.pułkownikowi Burzyńskiemu.
Szkoda jednak, że nie grywa w godzinach popołudniowych, a tylko podczas porannego nabożeństwa w kościołach.
Słowo nr 121, 26 maja 1923
________________________________________________________________________________________________________
Ukrócić harce rowerzystów na chodnikach
Otrzymujemy następujące pismo:
Dnia 11 maja 1930 r., idąc w niedzielę o godz. 4 po południu przez ul. Moniuszki w stronę „Corso” chodnikiem, uderzoną zostałam w plecy przez pędzącego na rowerze młodego człowieka.
Uderzenie było tak silne, że padłam na chodnik, potłukłam sobie głowę, nogi, a co najgorsze zwichnęłam i złamałam sobie prawą rękę w kostce (w przegubiu); pomimo wsadzenia ręki w łubki przez lekarza, dotąd ręka dotkliwie boli i nie ma nadziei prędkiego wyzdrowienia.
Upraszam Szanowny Magistrat, aby zarządził środki, zabezpieczające przechodniów od jazdy na rowerach po chodnikach, by płacący podatki mieszkaniec nie był narażony nadto na bolesne i dotkliwe obrażenia cielesne.
Redakcję poczytnego „Słowa” proszę uprzejmie o wydrukowanie tego listu.
Z szacunkiem
Emilia Brandt
Ul. Piłsudskiego 11 n. 8.
Słowo nr 122, 28 maja 1930
________________________________________________________________________________________________________
Dół w jezdni.
Przy zbiegu ul. Szerokiej i Marjackiej w poprzek tej ostatniej jezdni istnieje rynsztok przykryty grubemi deskami.
Regularnie co kilka tygodni jedna z desek (zapewne zbyt cienka) pęka, do wytwarza dół, w który wpadają przechodnie i wykrzywiają nogi. Obecnie już od 3 dni dół ten jest otwarty i nikt nie myśli o jego naprawie.
Słowo nr 122, 28 maja 1930
________________________________________________________________________________________________________
Z wydawnictw miejscowych
Ukazała się „Monografja Społeczna” p. t. „Działalność Kulturalno Oświatowa na terenie m. Radomia”. (Radom druk S. Nowakowski, 1930), skreślona przez p. Jerzego Karona. Praca niniejsza, mająca na celu: „przedstawienie możliwie dokładne całości prac kulturalno-oświatowych na terenie m. Radomia, jako typowego ośrodka przemysłowego” (z przedmowy) – wyczerpująca i dająca obraz objektywny, wypełnia lukę informacyjno-historyczną ważnych i zupełnie nieporuszanych dotychczas spraw.
Słowo nr 122, 28 maja 1930
________________________________________________________________________________________________________
Sklep Gazowni Miejskiej
Jak się dowiadujemy, w niedługim czasie zostanie otwarty sklep Gazowni Miejskiej, w którym odbywać się będą również 2 lub 3 razy tygodniowo pokazy gotowania na gazie. W sklepie tym nabyć można zarazem piecyki gazowe, kuchenki, grzejniki i wszelkie przyrządy instalacji gazowej. Sklep będzie się mieścić przy Placu 3 Maja nr 3.
Słowo nr 124, 31 maja 1930
________________________________________________________________________________________________________
Ostatnie posiedzenie ojców miasta
Przed zmianą warty na ratuszu
radomskim
Zwołane na czwartek posiedzenie Rady Miejskiej jest już niewątpliwie ostatnim posiedzeniem Rady przed wyborami, które odbędą się 21 maja.
Na porządku dziennym figurowały prawie wyłącznie sprawy gospodarcze. Najważniejsza jest uchwała o sprzedaży gruntu z folwarku „Koniówka” o przestrzeni 2 ha pod budowę fabryki artykułów tekstylnych.
Ponadto Rada Miejska załatwiła sprawę konwersji 4-ch długoterminowych pożyczek w B.G.K.
Trybuna nr 19, 12 maja 1939
Napisz komentarz
Komentarze