Mateusz Cichocki został nowym defensorem Radomiaka Radom. Dla niektórych może być to zaskoczeniem, bo środek obrony był w ubiegłym sezonie pozycją solidnie obsadzoną. - Stwierdziliśmy, także po ostatnich meczach, że potrzebujemy się wzmocnić w każdej formacji, także w tych, w których mamy dobrych zawodników - wyjaśnia Dariusz Banasik. - Potrzebowaliśmy zawodników ogranych. Patrząc na Mateusza Cichockiego, który grał w każdym klubie, zawsze był podstawowym zawodnikiem, począwszy od Dolcanu przez Ruch Chorzów, Zagłębie Sosnowiec, wszędzie grał. To jest środkowy obrońca, który ma dobre wprowadzenie piłki, dobre rozegranie, dobrze pracuje w defensywie. Uważam, że to będzie dla nas duże wzmocnienie w tej formacji - dodaje.
Co ciekawe, w czasach gry w młodzieżowych zespołach Legii Warszawa, Cichocki tworzył formację defensywną wspólnie z Michałem Grudniewski. Drużynę, w której występowali, prowadził... Dariusz Banasik. - Oczywiście go znam. To wychowanek GKP Targówek, którego ściągnięto do juniorów Legii i grał u mnie w Młodej Ekstraklasie. Zna zresztą pół szatni, czy to Banasiak, czy Makowski, Grudniewski, Haluch i Mikita, także jeżeli chodzi o wkomponowanie się do szatni to nie będzie żadnego problemu - przyznaje szkoleniowiec Radomiaka.
Inną ciekawostką jest fakt, że Cichocki jest obecnie... najbardziej doświadczonym piłkarzem w kadrze "Zielonych". Ponad 50 razy wybiegał na boisko ekstraklasy, a blisko dwa razy tyle spotkań zaliczył w pierwszej lidze. To także było jednym z czynników, które zadecydowały o transferze. - Chcemy wzmacniać zespół i szukamy doświadczenia. Jesteśmy beniaminkiem, wielu zawodników dopiero po raz pierwszy zetknie się z pierwszą ligą, a to zawodnik, który gwarantuje nam spokój - tłumaczy Banasik.
Co jeszcze miało wpływ na sprowadzenie środkowego obrońcy? - Analizując zawodników patrzymy na to, czy to zawodnik grający, czy miał jakieś kontuzje, czy był podstawowym piłkarzem. U Mateusza wszystko się potwierdza: grał, omijały go kontuzje, to bardzo ważne. Wiemy, że na pewno miałby inne propozycje, dlatego trzeba było wykorzystać sytuację i działać szybko. Tym bardziej, że to zawodnik z Warszawy, który wraca w rodzinne strony - wyjaśnia trener Radomiaka Radom.
W kadrze Radomiaka na pozycji stopera poza Cichockim jest obecnie trzech zawodników, którzy regularnie grali w drugiej lidze: Michał Grudniewski, Martin Klabnik oraz Maciej Świdzikowski. Przyjście nowego piłkarza nie musi jednak oznaczać rewolucji na tej pozycji. - Dzięki temu transferowi powiększymy wachlarz możliwości. Próbowaliśmy grać w tamtym sezonie trójką defensorów, mając kolejnego doświadczonego stopera, możemy swobodnie zmieniać ustawienie - twierdzi Dariusz Banasik.
Napisz komentarz
Komentarze