Zwycięstwo nad Legią Warszawa mogło być przełomowym punktem dla ROSY Radom. "Smoki" powalczą o czwartą wygraną w sezonie z Miastem Szkła Krosno, które plasuje się tuż za plecami naszego zespołu w ligowej tabeli. Jeśli podopieczni trenera Roberta Witki pójdą za ciosem, mają szansę na kolejny awans w tabeli. - Rzeczywiście jesteśmy podbudowani, bo wyrwaliśmy tę wygraną, mimo,że przed przerwą graliśmy bardzo słabo. Nasi gracze pokazali jednak charakter,rzucili się rywalom do gardeł i odniesione zwycięstwo cieszy podwójnie - komentuje Robert Witka, szkoleniowiec zespołu.
W meczu z warszawskim zespołem świetny debiut zaliczył Jakub Parzeński. Nowy zawodnik zaliczył double-double i przyczynił się do zwycięstwa ROSY. Dobra dyspozycja Parzeńskiego napawa optymizmem, bo "Smoki" mogą być osłabione. – Chłopaki już dziś mówią, że mimo pewnych dolegliwości i bólu, będą chcieli grać. Zaciskają zęby, wiedzą jak ważny jest to dla nas mecz i za to im bardzo dziękuję. Nie wymieniam nazwisk, bo wielu graczy zmaga się z bólem, ale wszyscy chcą grać i pomóc zespołowi - mówi Witka.
Warto dodać, że w składzie Miasta Szkła Krosno znajdziemy Macieja Bojanowskiego, wieloletniego zawodnika ROSY Radom. W Radomiu zawodnik był głównie zmiennikiem, jednak w Krośnie rozpoczął wszystkie dotychczasowe mecze w wyjściowej piątce. Co więcej, obecnie jest najlepszym zbierającym swojego zespołu. Może się pochwalić średnią 4,7 zbiórek na mecz. Liderem zespołu z Krosna jest jednak Amerykanin Jabarie Hinds. 26-latek notuje świetne statystyki strzeleckie, rzucając średnio 16,9 punktów w każdym spotkaniu. Do tego dokłada średnio 4,4 asyst na mecz. Notuje też najwięcej przechwytów, choć dla równowagi trzeba podkreślić, że również najczęściej ze wszystkich zawodników Miasta Szkła traci piłkę.
Historia przemawia za ROSĄ. "Smoki" wygrały wszystkie dotychczasowe spotkania z Miastem Szkła Krosno. Drużyna z Krosna przeszła jednak metamorfozę. Mimo to radomianie mają plan na podtrzymanie zwycięskiej passy. - Mogę powiedzieć, że dość dobrze poznaliśmy zespół z Krosna, mamy swój pomysł na ten mecz, ale wiadomo, że najważniejsze jest wykonanie. Miasto Szkła to drużyna nieobliczalna, groźna, ale z pewnością będąca w naszym zasięgu. Musimy podejść do tego meczu z odpowiednim nastawieniem mentalnym, z wiarą w zwycięstwo i myślę, że przy wsparciu naszych kibiców jesteśmy w stanie odnieść kolejne zwycięstwo – mówi trener Robert Witka.
Porównując statystyki obydwu zespołów, nieco lepiej wypadają goście. Miasto Szkła jest przede wszystkim skuteczniejsze. Przyjezdni trafiają średnio 44,1 proc. rzutów z gry, podczas gdy skuteczność ROSY to 41,1 proc. Ekipa z Krosna częściej trafia z trójek - cel osiąga 35,5 proc. rzutów krośnian z dystansu. W przypadku radomskiej drużyny, celne trójki to 31,7 proc. Z kolei za dwa ROSA trafia 49 proc. strzałów, a Miasto Szkła trafia 50 proc. rzutów. "Smoki" mogą się pochwalić lepszą dyspozycją pod koszem - notują średnio 32 zbiórki na mecz, a goście zbierają ok. 30 piłek w każdym spotkaniu. Wśród asyst również lepsi są radomianie. Podopieczni trenera Roberta Witki notują średnio 15,1 asyst na mecz, a Miasto Szkła 14,3.
Mecz ROSY z Miastem Szkła Krosno odbędzie się w piątek, 14 grudnia, o godz. 19. Relację LIVE z tego meczu będzie można śledzić na portalu cozadzien.pl. Warto dodać, że gośćmi honorowymi na tym spotkaniu będą wojenni weterani. To efekt przyłączenia się "Smoków" do akcji "Szacunek i wsparcie".
Napisz komentarz
Komentarze