Jarosław Kaczyński: Radom wymaga zmian

Na konwencję Prawa i Sprawiedliwości do Radomia zawitało wielu czołowych polityków partii rządzącej z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Poza prezesem PiS-u zjawił się również premier Mateusz Morawiecki, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wicemarszałek Senatu Adam Bielan, wicemarszałkowie Sejmu Beata Mazurek i Ryszard Terlecki, ministrowie Jarosław Gowin, Antoni  Macierewicz, Joanna Kopcińska, Marek Suski czy Jacek Sasin oraz wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości z okręgu radomskiego. Nie zabrakło oczywiście kandydata PiS-u na prezydenta Radomia Wojciecha Skurkiewicza.

Jako pierwszy głos zabrał Jarosław Kaczyński, który powiedział, że popiera kandydaturę Wojciecha Skurkiewicza na prezydenta Radomia. – Przyjechaliśmy tutaj dziś, aby poprzeć Wojciecha Skurkiewicza, bo Radom wymaga zmiany – mówił Jarosław Kaczyński. – Radom od czasów transformacji ustrojowej jest  w niedopuszczalnym stanie. Tutaj musi zadziałać zjawisko synergii, czyli współpracy władzy lokalnej z rządem oraz z okolicznymi powiatami. A w tych wszystkich miejscach rządzi Prawo i Sprawiedliwość. Radom potrzebuje prezydenta, który skieruje to miasto na właściwy tor. Bo w ostatnich trzech latach Radom szedł inną ścieżką, niż Polska, a teraz trzeba to miasto skierować na tą samą drogę, którą podąża nasz kraj i wierzę, że Wojciech Skurkiewicz tego dokona. Skoro dał sobie radę z „gębaczami” z opozycji to poradzi sobie jako prezydent Radomia. Podczas jego prezydentury Radom zmieni się na lepsze, a wkrótce radomianie będą mówili, że Warszawa jest niedaleko, ale oni się tam nie wybierają, bo u siebie żyje im się tak samo dobrze.

Po prezesie Prawa i Sprawiedliwości na scenie pojawił się Wojciech Skurkiewicz. Kandydat na prezydenta Radomia podziękował wszystkim za pracę podczas kampanii wyborczej przed I turę wyborów, która pozwoliła PiS-owi zdobyć 16 z 28 mandatów w radomskiej radzie miejskiej. – Taka większość gwarantuje spokój w mieście. Dzięki niej już nigdy więcej w radzie miejskiej nie będzie dochodziło do niesnasek. Gwarantuje, że jeżeli zostanę prezydentem Radomia to nie powtórzą się sytuacje z tego roku, kiedy to prezydent był skłócony z radą. Ja jako prezydent z poparciem rady i rządu w Warszawie będę mógł udowodnić, że Radom stać na więcej – mówił Wojciech Skurkiewicz.

Kandydat PiS-u zauważył również, że wraz z kolegami partyjnymi już działał na rzecz Radomia. – Pozyskaliśmy inwestora w radomskie lotnisko, który zainwestuje w rozwój tego miejsca miliard złotych. Udało nam się dokonać czegoś, czego rząd PO nie mógł zrobić przez 8 lat, czyli pozyskać 93 mln zł na budowę Wojska Polskiego. Antoni Macierewicz podpisał kontrakt na 0,5 mld zł dla Fabryki Broni. W najbliższym czasie uda nam się również zrewitalizować historyczną siedzibę Fabryki Broni i zbudować tam nowoczesny biurowiec za 80 mln zł, w którym pracę znajdzie 2 tys. osób – wyliczał Skurkiewicz.

Wojciech Skurkiewicz przypomniał również główne założenia swojego programu jak pomoc dla seniorów czy wskrzeszenie radomskiego „Mechanika”. – Spowodujemy, że Radom będzie piękniał i będzie miejscem znanym w całej Polsce, a również w Europie – mówił Skurkiewicz. – Mój program przez wiele miesięcy pisali sami radomianie podczas licznych spotkań i teraz ja ich prośby zrealizuję. Dzięki dobrej współpracy z radą, rządem i miejmy nadzieję sejmikiem wojewódzkim Radom będzie stać na więcej i razem możemy zmienić Radom na lepsze.

Swoje poparcie dla Wojciecha Skurkiewicza podkreślił także Mateusz Morawiecki. Premier zaznaczył, że będzie mu żal tracić takiego współpracownika, ale jest w stanie poświęcić się dla dobra Radomia. – Myślę, że Wojtek bez żalu opuści Warszawę i zmieni tytuł ministra na prezydenta. Jadąc dziś do Radomia widziałem plakat obecnego prezydenta, który reklamuje się hasłem, że chce zmieniać Radom. My możemy mu to zagwarantować i zrobić w Radomiu „Dobrą Zmianę”, a gwarantem tej zmiany na lepsze będzie Wojciech Skurkiewicz, dlatego 4 listopada warto oddać na niego głos – powiedział Mateusz Morawiecki.