Pierwotnie droga, przechodząca przez Kowalę miała być zbudowana na nieużytkach. Jednak parę miesięcy temu urzędnicy GDDKiA odpowiedzialni za budowę przedstawili dwie nowe dodatkowe propozycje przebiegu trasy oraz kolejną zakładającą mutację tych nowych propozycji. Zakładają one, że część budynków mieszkalnych będzie musiała zostać wyburzona. Mieszkańcom gminy te zmiany wydają się bardzo podejrzane. Twierdzą, że wpływowi politycy z Radomia mają w tym własny interes. Ponadto gmina zostanie nową drogą podzielona, co wydaje się rozwiązaniem absurdalnym. - Jedna część gminy nie będzie miała kontaktu z drugą. Trzeba będzie przejechać 5 kilometrów, żeby sąsiad z sąsiadem się spotkał - twierdzi jeden z protestujących mieszkańców. - Tu nie ludzie, a czyjś majątek jest ważny - dodaje. Inna mieszkanka Kowali twierdzi, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wprost zasygnalizowała, iż zmiana trasy to fanaberia „decydentów z Radomia”.
Sprawie pikanterii dodaje fakt, że kilka miesięcy temu szefem parlamentarnego zespołu ds. budowy trasy S-12 został były prezydent Radomia, a obecnie poseł PiS Andrzej Kosztowniak. W materialne TVN pojawia się informacja, że poseł nie tylko nie pomógł mieszkańcom Kowali, ale także sugestia, że mógł wykorzystać swoją pozycję do forsowania nowego przebiegu trasy. Komisja nie ma uprawnień decyzyjnych, ale spotyka się z urzędnikami odpowiedzialnymi za te decyzje i stanowi swoisty społeczny nadzór nad budową.
Autor materiału przybliżył życiorysy polityczne i zawodowe najwyżej umocowanego we władzach lokalnego działacza PiS Marka Suskiego, wspomnianego wcześniej posła Kosztowniaka i przewodniczącego Rady Miejskiej Dariusza Wójcika. Dwóch ostatnich nazwał „ludźmi Suskiego”. Dziennikarze przez parę miesięcy obserwowali polityków i ich rodziny, przyglądając się również majątkom. Przeprowadzili także rozmowy z samymi zainteresowanymi.
Dariusz Wójcik do polityki wszedł w 2006 roku jako przedsiębiorca. W oświadczeniu majątkowym z tego samego roku, wykazał, że posiada jedną działkę. W ciągu paru lat nabywa kolejne 20 działek. Część z nich znajduje się dokładnie przy nowym wariancie trasy drogi S-12. Przewodniczący chętnie chwali się nimi przed kamerą.
Jednym z inwestorów w ziemię położoną nieopodal planowanej trasy był syn prezesa ROSA-BUD Romana Saczywki – Przemysław. Działkę w pobliżu kupiła również siostra Andrzeja Kosztowniaka – Aneta. W rozmowie z dziennikarzem powiedziała: „W jednej z rozmów rzeczywiście poznałam pana Wójcika i po prostu nawiązała się rozmowa. Szukałam możliwości inwestowania”. Zapytana czy pośredniczył Andrzej Kosztowniak zaprzeczyła. Inną wersję, przedstawił Dariusz Wójcik: - Ja zaproponowałem Andrzejowi, czy nie chciałby kupić, ale powiedział że nie ma pieniędzy. Była przy spotkaniu Aneta, siostra Andrzeja Kosztowniaka (…) Aneta, mówiła, że ona by chętnie kupiła. W materialne TVN-u przypomniano, że po tym jak PiS wygrało wybory Aneta Kosztowniak trafiła do rady nadzorczej Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Geotermia Podhalańska S.A., w której większość posiada Skarb Państwa.
Na dość specyficzny przebieg trasy S-12 uwagę zwrócili mieszkańcy miejscowości Mazowszany, którzy także postanowili zaprotestować. Podczas wizyty dziennikarzy, opowiedzieli o pewniej nietrafionej inwestycji: - To jest tak śmiesznie zrobione, jakby ktoś chciał trafić w pewne punkty, w pewne działki. Jest tutaj osiedle domków, które ktoś wybudował i nie może sprzedać. Trasa idzie tak, dziwnie skręcając, żeby trafić akurat w osiedle domków. To jest dziwne – mówi jedna z mieszkanek Mazowszan.
Okazuje się, że inwestorem i wykonawcą niezamieszkanego osiedla jest firma Romana Saczywki ROSA-BUD S.A. Przedsiębiorca jednak zaprzecza jakoby pochylał się nad tak niewielkimi stratami jak kilka niesprzedanych domów.
Autorzy reportażu przypominają największe radomskie inwestycje firmy Saczywki, w tym budowę Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu, wartą ponad 40 mln zł, stadion MOSiR przy Narutowicza oraz udział w budowie lotniska na Sadkowie.
W czasie gdy powstawał budynek „muzycznej” wiceprezydentem odpowiedzialnym za miejskie inwestycje był, oskarżony ostatnio przez prokuraturę o korupcję i dobrowolnie poddający się karze, Igor Marszałkiewicz. Inwestycja była gotowa pod koniec sierpnia 2010 roku. Po dwóch tygodniach Igor Marszałkiewicz został właścicielem mieszkania przy ul. Sedlaka, które kupił od Przemysława Saczywki. Okazuje się, że Przemysław Saczywko jest też wraz z Dariuszem Wójcikiem właścicielem innej nieruchomości: - To mój bardzo dobry kolega. Razem kupiliśmy. Nie miałem pieniędzy na zakup całej nieruchomości, więc w momencie rozmowy Przemek powiedział, że może dokupić. Kupiłem ją dziesięć lat temu jako osoba prywatna i on jako osoba prywatna - powiedział Wójcik. Jego zdaniem syn prezesa Saczywki nie był związany z firmą realizującą inwestycje miejskie. Dokumenty mówią jednak co innego. Od 2010 roku Przemysław Saczywko zasiadał w radzie nadzorczej firmy ROSA-BUD S.A.
Reporterzy TVN-u prezentują w materialne również aktualne interesy ROSY. Pod koniec marca 2018 ogłoszono wykonawcę wartej blisko 25 mln zł nowej rządowej inwestycji w Radomiu. Na Wośnikach, na terenie działki należącej do Agencji Rozwoju Przemysłu, powstanie hala o powierzchni ponad 11 tys. m2 z zapleczem socjalno-administracyjnym. Zgodnie z zawartymi umowami prace nad obiektem zakończą się w połowie 2019 roku. Informację o tym przekazał na specjalnym konferencji prasowej Marek Suski. Wybudowanie obiektu zostało powierzone firmie panów Saczywko.
Reportaż kończy wypowiedź Romana Saczywki skierowana do autora: - Wie pan, w tym kraju, do czego służy poseł? Do przyciśnięcia przycisku.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie odpowiedziała na pytania dziennikarzy.
Poseł PiS Andrzej Kosztowniak zaprezentował na Facebooku pełny zapis wideo rozmowy z autorem reportażu.
Firma ROSA-BUD realizuje obecnie również kilka miejskich inwestycji np. budowę stadionu Radomiaka, Hali Widowiskowo-Sportowej oraz remont Placu Jagiellońskiego.
Powtórka reportażu we wtorek o godz.23.30 w TVN lub do obejrzenia w Internecie.
Napisz komentarz
Komentarze