Obydwa zespoły od początku zdecydowanie ruszyły do ataku. Bramka mogła paść już w pierwszych minutach gry, ale wówczas sporo szczęścia miały przyjezdne. Nasze zawodniczki szybko sobie to powetowały. Już w 20. minucie meczu Ola Szydło wykorzystała prostopadłe podanie od Izabeli Tracz i otworzyła wynik spotkania. Kilka chwil później Szydło podwyższyła wynik po błędzie obrony rywalek. Wydawało się, że Czwórka losy spotkania ma w swoich rękach. Jeszcze przed przerwą Monika Płóciennik była blisko strzelenia bramki, ale ostatecznie trafiła w poprzeczkę.
Po zmianie stron, gospodynie mogły szybko podwyższyć prowadzenie. Olimpia znów miała dużo szczęścia, cudem unikając bramki samobójczej. Koszmar naszych zawodniczek rozpoczął się w 60. minucie meczu. Wówczas kontaktowego gola zdobyła Natalia Hryb, która wykorzystała dośrodkowanie z rzutu rożnego i głową skierowała piłkę do bramki. Zaledwie dwie minuty później kolejny korner przyniósł wyrównanie. Tym razem z zamieszania w polu karnym skorzystała Matilda Bohm. Pochodząca z Niemiec piłkarka w 69. minucie meczu ponownie wpisała się na listę strzelców, trafiając do siatki po kontrataku. Podopieczne Wojciecha Pawłowskiego nie były już w stanie odpowiedzieć.
Porażka z Olimpią mocno komplikuje sytuację w tabeli. Sportowa Czwórka spadła na ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 9 punktów. Utrzymanie się w piłkarskiej ekstraklasie coraz bardziej się od nas oddala...
LUKS Sportowa Czwórka Wosztyl.eu Radom - Olimpia Szczecin 2:3 (2:0)
Bramki: Aleksandra Szydło 20, 24 - Hryb 60, Bohm 62, 69
Czwórka: Snopczyńska - Chrzanowska, Stasikowska, Szydło (70 Bińkowska), Płóciennik, Wąsik (59 Zielińska), Mućka (75 Sobczak), Stefańska, Tracz, Rosińska, Dobrowolska.
Olimpia: Niesterowicz - Fil (46 Bohm), Szymaszek, Szwed, Preś, Michalczyk (46 Niewolna), Hryb, Ratajczyk, Janik, Bińkowska, Kovtun.
Napisz komentarz
Komentarze