Przegrana po samobójczym trafieniu to zawsze ogromny pech. Doświadczyły go piłkarki Sportowej Czwórki, które w meczu z jednym z ligowych faworytów były bliskie urwania punktów. Niestety, na kwadrans przed końcem spotkania, Karolina Mućka skierowała piłkę do własnej bramki.
W całym meczu piłkarki Czwórki zaprezentowały się bardzo dobrze. To nasze rywalki częściej były przy piłce, ale radomianki były bliższe strzelenia bramki. Najpierw groźną okazję stworzyło z rzutu rożnego, a chwilę później dobrej okazji nie wykorzystała Aleksandra Szydło. Przyjezdne odpowiedziały tylko raz - niecelnym strzałem głową.
Po przerwie popis dała z kolei Anita Snopczyńska. Bramkarka Czwórki najpierw wyszła zwycięsko z sytuacji sam na sam, a w końcówce meczu wybroniła rzut karny. Wcześniej jednak pokonała ją koleżanka z zespołu. Karolina Mućka próbowała wybić piłkę po dośrodkowaniu w pole karne, ale ta wpadła do bramki.
W spotkaniu z AZS PWSZ Wałbrzych w barwach Czwórki zabrakło Magdaleny Rosińskiej i Aleksandry Zielińskiej. Po 15 spotkaniach nasze zawodniczki zajmują 10. miejsce w tabeli z dorobkiem 9 punktów.
LUKS Sportowa Czwórka Wosztyl.eu Radom - AZS PWSZ Wałbrzych 0:1 (0:0)
Bramka: Mućka (75', sam.)
Czwórka: Snopczyńska - Szymczyk, Chrzanowska (77' Bińkowska), Stasikowska, Szydło, Płóciennik, Wąsik (80' Karoń), Stefańska, Tracz (89' Sobczak), Dobrowolska
Napisz komentarz
Komentarze