Złożone w poniedziałek, 13 marca, zawiadomienie do prokuratury odnośnie możliwości popełnienia przestępstwa dotyczy wysokości stawek opłaty za parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania w Radomiu. Według radomskich struktur partii Wolność, uchwała przyjęta przez radnych jest niezgodna z obowiązującymi przepisami. - Opłaty są pobierane poza wyznaczonymi miejscami wyznaczonymi w Strefie Płatnego Parkowania. Zawiadomienie dotyczy też pobierania opłat w miejscach, w których występuje zakaz parkowania, a także fizycznej możliwości sprzedaży aut przez dłużników – wyjaśniał dziennikarzom podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wiceprezes radomskich struktur partii Wolność Mateusz Waśkiewicz. - Zgodnie z art. 231 Kodeksu Karnego za świadome przekroczenie uprawnień grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Dlaczego mówimy o świadomym przekroczeniu? Sam przewodniczący rady miejskiej, Dariusz Wójcik, 7 września 2016 roku przyznał w lokalnych wiadomościach, że wie o tym procederze i liczy się z tym, że będą zwroty dla mieszkańców.
- Jak już okaże się, a wydaje nam się, że będzie tak na sto procent, że urzędnicy przekroczyli swoje kompetencje, to doprowadzimy do tego, by dłużnicy oddali pobrane od mieszkańców pieniądze – zapewniał Sławomir Grzyb, prezes partii Wolność w Radomiu.Zawiadomienie do prokuratury zostało poparte opinią prawną, w której mowa m.in. o nieodpowiednim oznakowaniu miejsc przeznaczonych do parkowania, a pobieranie opłat za parkowanie w tym miejscu skutkuje bezpodstawnym wzbogacaniem się przez miasto. „Jeśli zatem Gmina nie oznakuje w sposób prawidłowy wyznaczonych miejsc parkingowych, nie ma podstaw prawnych do nałożenia opłat dodatkowych i winna liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu wraz z ustawowymi odsetkami od momentu wezwania do zwrotu do dnia zapłaty” - czytamy w opinii przygotowanej przez kancelarię adwokacką Krzysztofa Kowalskiego z Szydłowca.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.
