Zatruć coraz więcej. Powrót salmonelli?
W ciągu sześciu miesięcy radomski Sanepid odnotował w naszym mieście 1344 przypadki zatruć bakteryjnych i wirusowych, z czego hospitalizowanych było 1099 osób. Cierpiały one głównie na biegunki wywołane przez rotawirusy i salmonellę. To dużo gorszy bilans niż w ubiegłym roku.
- 13.07.2012 00:29
- Odnotowaliśmy w tym roku dwa ogniska zatrucia salmonellą. Pierwsze przypadek to osoby, które zjadły na weselu tatara i chodziło tu prawdopodobnie o zatrute jajka. Druga sytuacja miała miejsce w rodzinie, która zatruła się kotletem mielonym. Na szczęście wszystkie te osoby są już zdrowe - mówi dyrektor radomskiego Sanepidu Lucyna Wiśniewska.
Dolegliwości wywołane przez salmonellę mogą przebiegać w sposób bardzo burzliwy. Objawami mogą być, m.in. złe samopoczucie, wymioty, bóle brzucha, biegunka (nawet podbarwiona krwią), wysoka temperatura.
- Niestety często kończy się to hospitalizacją, dlatego lepiej zapobiegać niż leczyć. Przede wszystkim należy pamiętać o częstym myciu rąk, szczególnie po każdym wyjściu z toalety oraz przed przygotowaniem i spożyciem posiłku. Drogą brudnych rąk może dojść do zakażenia wirusem żółtaczki typu A. Tym bardziej przy wysokich temperaturach, kiedy wirusy bardzo się namnażają - wyjaśnia Lucyna Wiśniewska.
Dyrektor Sanepidu przypomina również o toksokarozie. Przypomnijmy, że chorobę wywołują pasożyty roznoszone poprzez kał psów i kotów.
- My badamy place zabaw i sprawdzamy czy piasek jest czysty. Jednak mimo wszystko, należy pilnować, aby dzieci nie brały brudnych rączek do buzi i myły dłonie po wyjściu z piaskownicy - tłumaczy Lucyna Wiśniewska.
Jak powinniśmy myć ręce? Według zaleceń lekarzy powinno to trwać co najmniej minutę. Warto dodać, że ważna jest tu również dokładność. Brud należy zmyć, a nie rozetrzeć. Dłonie powinno się szorować również pomiędzy palcami oraz pod paznokciami. Mycie rąk powinno być dla każdego obowiązkowym rytuałem.
- W tak wysokich temperaturach powinniśmy również pamiętać o odpowiednim przechowywaniu żywności i jej właściwej obróbce termicznej. Podczas gotowania czy pieczenia bakterie po prostu giną. Najlepiej jest też unikać potraw z surowego mięsa i jaj, w tym także ciast z kremem - dodaje dyrektor radomskiego sanepidu.
Reklama













