W piątek (28 czerwca) radni Platformy Obywatelskiej zwołali konferencję prasową, podczas której wyrazili swoje oburzenie w sprawie dokapitalizowania cywilnego lotniska w Radomiu. Rajcy tej partii oczekują od władz miasta dokładnego uzasadnienia decyzji. - Musimy wiedzieć dokładnie, na co zostanie wydanych kolejnych 25 mln zł z budżetu miasta. Nie można ukrywać takich informacji przed nami i społeczeństwem! - grzmieli lokalni politycy z opozycji.
RED; Fot. Archiwum
28.06.2013 16:04
Najbardziej burzliwym punktem w porządku obrad najbliższej (w poniedziałek 1 lipca) sesji Rady Miejskiej będzie zapewne kwestia przekazania 25 mln z budżetu gminy na dokapitalizowanie budowanego lotniska cywilnego na Sadkowie. Rajcy opozycji twierdzą, że nie otrzymali żadnego uzasadnienia w tej sprawie i nadal nie wiedzą nic na temat potencjalnych inwestorów strategicznych inwestycji.
- Podejmowanie tak ważnej decyzji o dokapitalizowaniu spółki miejskiej kwotą 25 mln zł, bez jakiegokolwiek uzasadnienia, jest po prostu czymś skandalicznym. Zanim pojawił się taki punkt w porządku obrad najbliższej sesji Rady Miejskiej, powinien być przygotowany specjalny projekt uchwały, a przynajmniej musimy dostać pakiet dokumentów, z których dowiemy się, na co Port Lotniczy przeznaczy te pieniądze. Takie informacje powinny dotrzeć do nas przynajmniej tydzień przed sesją - mówił Jerzy Zawodnik, radny Platformy Obywatelskiej.
Przedstawiciele lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej twierdzą, że władze miasta i spółki Port Lotniczy nie ujawniają istotnych informacji na temat dalszej działalności lotniska. - Ciągle nie wiemy, co się dzieje z inwestorem strategicznym. Nie wiemy nawet, z kim i jakie są prowadzone rozmowy w tej kluczowej kwestii dla rozwoju lotniska. Władze spółki latają do Emiratów, Czarnogóry, ale nie widzimy żadnych listów intencyjnych czy umów wstępnych - zarzucał Jerzy Zawodnik.
Politycy rządzącej w kraju partii, przekonują jednocześnie, że radomskie lotnisko jest bardzo bliskie ich sercu. Zaznaczają, że wielokrotnie pomagali prezydentowi, gdy przychodził do nich po wsparcie tej inwestycji.
- Przekazaliśmy potrzebne grunty. Lotnisko zostało ujęte w strategi rozwoju województwa. Marszałek Ewa Kopacz osobiście zabiegała o jak najszybsze wydanie decyzji środowiskowej. Jednak, kiedy trzeba dokapitalizować lotnisko, prezydent Kosztowniak nie daje nam żadnych informacji. Ma 15 "szabel" w Radzie Miejskiej i nie rozmawia z opozycją w tak istotnych kwestiach dla miasta - podsumowali na koniec wystąpienia radni Platformy.
