Radni w Internecie … tylko przed wyborami?

Przedstawiciele Parlamentu Młodzieży Miasta Radomia sprawdzili, jak radni komunikują się z mieszkańcami przez Internet. Do jakich wniosków doszli? Spośród 28 radnych 16 posiada konto na popularnym portalu społecznościowym Facebook.

- Niekoniecznie są tutaj aktualne i przeznaczone do działalności publicznej dane – wyjaśnia Mateusz Wojcieszak, koordynator akcji. - Tylko jeden radny prowadzi stronę publiczną tzw. fan page. Trzech radomskich polityków lokalnych można znaleźć na popularnym Twitterze. Ale tylko jedno konto jest aktualne – wyjaśnił Mateusz Wojcieszak.

Z kolei ośmiu radnych prowadziło swoje strony internetowe lub blogi. - Częściowo zostały one dezaktywowane po ostatnich wyborach, brakuje na nich aktualności – mówi Wojcieszak. - Nowe media, portale społecznościowe najwyraźniej ciągle są dla naszych samorządowców tematem tabu, zagadką. Pożytkując publiczne pieniądze, także te należące do młodych obywateli, radni sami powinni wyznaczyć sobie dobre standardy otwartości.

Według związanej z radomskimi uczelniami dr Anety Śledź, specjalisty ds. marketingu politycznego i rozwoju regionalnego, Internet staje się jednak coraz popularniejszym narzędziem kampanii wyborczych. Ale potwierdza też, że przed wyborami lokalni politycy zawsze są bardziej aktywni na każdym polu.

- Politycy mają świadomość, że potencjalni wyborcy, szczególnie młodsi, chętniej korzystają z Internetu. Dlatego chcą tam zaistnieć. Należy również zaznaczyć, że jest to jedna z tańszych form promocji – wyjaśnia dr Aneta Śledź. - Szczególnie widoczne jest to w czasie wyborów. Tak jest już od jakiegoś czasu. Im bliżej wyborów, tym więcej stron, blogów polityków i ich kont na portalach społecznościowych. Wówczas są oni aktywni: ci obecnie sprawujący władzę chcą podsumować swoją dotychczasową działalność, ci debiutujący zaprezentować swoją sylwetkę i przedstawić plany na przyszłość. Jednak po wyborach tylko nieliczni kontynuują te praktyki.

Aneta Śledź uważa też, że jeśli chodzi o Internet, to czekają nas ciekawsze kampanie wyborcze.
- Myślę, że w przyszłości kampanie prowadzone za pośrednictwem Internetu będą coraz bardziej rozbudowane, interesujące. Politycy i kandydaci będą chcieli zaskakiwać, aby zdobyć „lajka” - stwierdziła dr Aneta Śledź.

Przypomnijmy, że parlament Młodzieży Miasta Radomia wprowadził mobilną aplikację na smartfony „Poznaj swoich radnych”, mającą pomóc mieszkańcom miasta w kontakcie z lokalnymi politykami. Więcej o niej TUTAJ.