Sezon 2014/2015 powoli dobiega już końca. Do rozegrania pozostały tylko cztery serie gier. Radomiak wraca na ligowe boiska po pauzie w ubiegłym tygodniu, kiedy to "zieloni" dostali walkower za mecz z GKP Targówek, który wycofał się z rozgrywek przed rundą wiosenną.
Podopieczni trenera Jacka Magnuszewskiego już na początku maja zapewnili sobie wygraną w grupie łódzko-mazowieckiej III ligi. Obecnie drużyna ze Struga ma osiemnaście punktów przewagi nad drugim w tabeli Ursusem Warszawa. Nie znaczy to oczywiście, że Radomiak odpuści pozostałe do końca sezonu mecze. Wręcz przeciwnie, "zieloni" muszą jak najlepiej przygotować się do baraży o awans, dlatego też rywale nie mogą liczyć na taryfę ulgową.
W sobotę (23 maja) radomianie zmierzą się na wyjeździe z Sokołem Aleksandrów Łódzki, który zajmuje obecnie dziesiąte miejsce i ciągle nie jest pewny utrzymania. Szkoleniowiec gości nie będzie mógł w tym spotkaniu skorzystać z usług Szymona Stanisławskiego, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Początek meczu o godz. 17:00.
Broń w tej kolejce pauzuje. Ekipa z Plant miała zmierzyć się z GKP Targówek, ale podobnie jak Radomiak w ubiegłym tygodniu, otrzyma trzy punkty bez wychodzenia na murawę.
W związku z pauzą, zawodnicy Broni dostali wolne w weekend, ale w piątek rozegrali sparingowe spotkanie z Iłżanką Kazanów. Radomianie wygrali 4:1 po trafieniach Wajiha Bouchniby i Pawła Ankurowskiego i dwóch golach Mariusza Marczaka.
