Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 00:49
Reklama

Zmarł Lemmy Kilmister.

Legenda thrash metalu, Lemmy Kilmister, a właściwie Ian Fraser Kilmister – zmarł 28 grudnia w Los Angeles. Choć jego legenda jest dość burzliwa, Brytyjczyk był jednym z głównych prekursorów wspomnianego thrash metalu – założycielem jednej z najsłynniejszych formacji muzycznych, czyli Motörhead. Lemmy był członkiem wielu zespołów, na przykład Hawkwind. Został z niego jednak wyrzucony po incydencie w Kanadzie – wwiózł przez granice biały proszek, jak podejrzewano kokainę. Po zatrzymaniu całego zespołu, muzycy musieli odwołać kilka koncertów, a Kilmister musiał odejść. Jednak jak możemy przeczytać na Wikipedii, to nie był koniec jego historii – wręcz przeciwnie.

„Po powrocie do kraju rozpoczął poszukiwania muzyków, którzy byliby chętni tworzyć nowy zespół. Tuż przed zgubną w skutkach kanadyjską trasą Lemmy napisał utwór zatytułowany „Motorhead” (jest to obiegowa nazwa osoby zażywającej amfetaminę) i ostatecznie tak została nazwana nowo uformowana grupa. Oprócz gry na gitarze basowej objął w niej także stanowisko wokalisty. Muzyka nowego zespołu znacznie różniła się od tego, co prezentował Hawkwind – była bardzo zadziorna, oparta na prostych riffach, zakorzeniona trochę w estetyce punk rocka, przez co stała się kamieniem milowym w rozwoju thrash metalu. Taka mieszanka doskonale zaspokajała oczekiwania słuchaczy, co spowodowało niebywały sukces komercyjny w Wielkiej Brytanii.”

Niestety, stwierdzono u muzyka agresywny nowotwór – w Wigilię Bożego Narodzenia doszło do rozpoznania, dwa dni później muzyk już nie żył.


Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama