Dla Michała Cieślaka miał być to najtrudniejszy sprawdzian w sportowej karierze. Jego rywal uważany był za twardego przeciwnika, który na zawodowych ringach przegrał tylko jedną z dwudziestu walk. Dodatkowo dla radomianina był to pierwszy pojedynek zakontraktowany na 10 rund, a zarazem pierwsza w karierze walka wieczoru.
Cieślak był dobrze przygotowany do tego starcia. Przed walką sparował z mistrzem świata WBO Krzysztofem Głowackim i Dariuszem Sękiem.
Radomianin do ringu wyszedł nabuzowany pozytywną energią. Po pierwszym gongu rzucił się na rywala i zasypywał go gradem ciosów. Po mocnym uderzeniu na korpus Fin padł na deski. Po chwili wstał, ale Michał Cieślak ponowił frontalny atak. Moment później Rosberg leżał po raz drugi i nie zdążył wstać przed upływem 10 sekund. Tym samym Cieślak odniósł jedno z efektowniejszych zwycięstw w karierze.
Michał Cieślak po pokonaniu Jaro Rosberga zdobył pas międzynarodowego mistrza Polski w wadze junior ciężkiej.
Kolejny pojedynek Michał Cieślak stoczy już 26 września, kiedy to wystąpi na gali Polsat Boxing Night. Jego rywalem w Łodzi będzie Shaw Cox.
