Kaziki za nami

- Jest tym, który tworzy przyszłość upamiętniając przeszłość - mówił w niedzielny wieczór, na scenie Resursy o Marcinie Kępie Karol Semik, przewodniczący kapituły konkursowej. - Młodość jest początkiem drogi, ale może być też tak, że młodość oznacza już wspaniałą przebytą drogę. Tegoroczny laureat nagrody św. Kazimierza to człowiek młody, ale jego dorobek, jego oddanie miastu i regionowi jest znane mieszkańcom Radomia. Z wykształcenia magister filologii polskiej, z zamiłowania regionalista i historyk. Jego dorobek, również prozatorski skłonił kapitułę do przyznania nagrody - uzasadniał decyzję przewodniczący.

Marcin Kępa, na co dzień kierownik działu dziedzictwa kulturowego w Resursie Obywatelskiej jest tym wyróżnieniem zaskoczony. - Rzeczy, które robię społecznie, bo myślę, że za to jest ta nagroda, nie robi się dla nagród. Ale jest mi bardzo miło, to dla mnie motywacja do dalszej pracy. Cieszę się, że zostało to zauważone - mówił Kępa, który, jak to określił, po godzinach, pracuje na rzecz Radomskiego Towarzystwa Naukowego, którego jest prezesem, oraz pisze prozę. Odbierając nagrodę dziękował przede wszystkim wyrozumiałej żonie.

To jedno z 60 pytań, które padły w III Wielkim Teście Wiedzy o Radomiu. Pytania były podzielone na cztery rundy. Były pytania o liczby, np. o ilość parafii katolickich w Radomiu, czy ile jest ulic posiadających nazwy. Pochodzenie nazw Idalina i ul. Rwańskiej, o to który z mistrzów Europy w siatkówce gra w Czarnych Radom. Najwięcej uśmiechów wywołało pytanie z dziedziny biologii, czyli o zamieszkującego Park Kościuszki furczaka gołąbka. Niewielu wiedziało, że to ćma.

W teście wzięło udział 20 drużyn. Zwyciężył zespół dziennikarek z Polskiego Radia RDC w składzie Barbara Bednarz, Aneta Pieńkowska i Karolina Sierka. Zwyciężczynie popełniły tylko cztery błędy.

- Bardzo się cieszymy, że udało nam się dzisiaj wygrać, zupełnie się tego nie spodziewałyśmy, chociaż przyznam, że się przygotowywałyśmy. Ale myślę, że nasza codzienna praca z mikrofonem dała nam to zwycięstwo. To nasz debiut w konkursie, więc radość jest tym większa - mówiła Aneta Pieńkowska.

Drugie miejsce zajęła drużyna prezydenta miasta. Brąz powędrował do zespołu Gazety Wyborczej.

Nagroda, w postaci kompletu żaluzji, jest przeznaczona dla polskiej szkoły średniej w Miednikach na Litwie. Zawiezie ja  tam były radny, Jan Maniak.

Wysoki poziom dżungli pod sufitem

Zgłosiło się 18 wykonawców. Jury do koncertu finałowego zaprosiło ośmiu. Mowa Muzycznych Kazikach. Wybranej ósemki mogliśmy posłuchać w sobotę wieczorem. - Tegoroczni wykonawcy prezentowali bardzo różne style muzyczne i ich poziom jest bardzo wysoki - mówił Andrzej Przybylski z Resursy Obywatelskiej. Mimo to jury nie miało problemu z wyłonieniem zwycięzcy. Muzyczne Kaziki dostał zespół Pod Sufitem Dżungla.

- Zespół, który wygrał zaprezentował się bardzo profesjonalnie. To jest już poziom, z którym zespół przy odrobinie szczęścia może zaistnieć na arenie ogólnopolskiej – mówił Jerzy Skwarek, przewodniczący jury.

Zespół Pod Sufitem Dżungla prezentuje się jako "twór mający swe korzenie w najbardziej egzotycznym polskim mieście - Radomiu. Powstał on w wyniku skłębienia neuronowych lian, które oplatają gęsto głowy jego twórców. W Dżungli występuje wiele gatunków, między innymi acid jazz, funky, soul, czy rap. Całość współgra w naturalnej symbiozie. Winorośla myśli wrastają w gąszcz muzy tworząc nierozerwalny ekosystem" - czytamy na stronie artystów.

- Spotykamy się od roku, ale oczywiście każdy z nas wcześniej muzykował. Ta nagroda, jak każde wyróżnienie w karierze muzyków, jest ważna. Muzyczny Kazik na pewno nam pomoże, żeby docierać jak najszerzej z muzyką, która tworzymy z pasji i z serducha -  mówił Łukasz Bernaś, wokalista zespołu.

Przeczytaj szyfr

W sobotę była gra miejska „Szyfr świętego Kazimierza”. Zadanie drużyn, które najczęściej były familijne polegało na odczytaniu hasła złożonego ze słów na tablicach pamiątkowych na mieście Kazimierzowskim. - Cel jest podwójny. Na pewno dobra zabawa, rozrywka, ale też poznawanie historii swojego miasta - mówi Marcin Kępa, organizator gry miejskiej. 

Cztery dni

Kaziki, czyli święto patrona Radomia, św. Kazimierza trwały od czwartku. Zaczęły się promocją książki Szczepana Kowalika „Fabrica ecclesiae”. W piątek był wernisaż wystawy grafik Rity Stasauskaite „Wybierz się w podróż ścieżką swej pamięci”.

Oprócz atrakcji przygotowanych przez Resursę Obywatelską, w czasie święta patrona miasta na Rynku odbył się festyn rodzinny. 

Był kiermasz rękodzieła, występy zespołów muzycznych, pokaz zabytkowych pojazdów w tym wozu strażackiego. Dzieci zabawiali animatorzy. Były bańki mydlane, paintboll i zumba. Impreza cieszyła się zainteresowaniem radomian.