Jak się pracuje w CPR-ze to powinni się wypowiadać pracownicy a nie wyjątkowo podły kierownik. Podkładanie świń, zabieranie premii (przy wyjątkowo dziadowskich pensjach, bardzo wysokich wymaganiach i pracy 12 godzinnej) czy przeciążanie pracowników (nie wykorzystywanie etatów i podejmowanie się pracy za inne CPR-y) to tylko przykłady jego działań. Sytuacją już dawno powinien zająć się PIP albo przełożeni tego pana.