Zapuść wąsy.... O co tu chodzi?
- Movember to inicjatywa, która powstała w 2004 roku w Australii, kiedy na świecie było już głośno o zdrowiu i profilaktyce kobiecych nowotworów. Dla mężczyzn tematyka zdrowia zawsze była tematem tabu, więc inicjatorzy akcji postanowili coś w tej kwestii zmienić. Poszukując prostego środka przekazu, który zwróci uwagę społeczeństwa, 1 listopada pomysłodawcy zgolili wąsy i brody, a następnie na cały miesiąc odłożyli maszynki do szafy.
Skąd ta nazwa?
- Wąsy, które wyszły z mody w latach 90. miały stać się pretekstem do rozmów na temat zdrowia mężczyzn i tego jak uchronić się przed umieraniem na raka jąder czy prostaty. Dzięki połączeniu słów moustache (wąsy) i November (listopad) powstał Movember. Właśnie dlatego mężczyźni na całym świecie zapuszczają w listopadzie wąsy, jednocześnie zbierając fundusze na walkę ze wspomnianymi nowotworami. W Polsce akcja rozpoczęła się w zeszłym roku, ale tak naprawdę rozgłos zyskała dopiero teraz.
Akcją zajmuje się IFMSA?
- Tak, Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA - Poland - studencka organizacja non profit. W kręgu naszych działań leży szeroko pojęta profilaktyka zdrowotna, którą realizujemy poprzez edukację rówieśniczą w szkołach, akcje informacyjne w centrach handlowych i włączanie się w światowe obchody dotyczące przeróżnych problemów zdrowotnych.
Czy tylko IFMSA zajmuje się promowaniem akcji w Polsce?
- Jest kilka organizacji, które zajmują się propagowaniem idei Movember i zachęcaniem mężczyzn do badań profilaktycznych - Fundacja Odważni Wygrywają, Fundacja Kapitan Światełko i oczywiście IFMSA - Poland. W tym roku wspólnie z innymi organizacjami pragniemy dotrzeć do jeszcze większej liczby osób, aby zachęcić ich do symbolicznego zapuszczania wąsów i przede wszystkim – dbania o własne zdrowie. Chcemy, by Polska w przyszłości mogła również należeć do grona oficjalnych państw Movember, jak USA, Wielka Brytania, Niemcy czy Holandia.
Czemu propagujesz tę akcję akurat w Radomiu?
- To oczywiste, jestem radomianką, a ponieważ w Radomiu nie ma uczelni medycznej, pomyślałam, że być może mało mówi się o tej akcji i postanowiłam to zmienić.
Kogo w Radomiu udało ci się namówić do udziału w Movember?
- Tak naprawdę nie musiałam nikogo namawiać. Z wielkim entuzjazmem do akcji przyłączył się prezydent Andrzej Kosztowniak i oczywiście niezawodny świat sportu, a konkretnie środowisko siatkarskie - trenerzy Robert Prygiel i Wojciech Stępień wraz z całą drużyną Cerradu Czarnych Radom oraz międzynarodowy sędzia piłki siatkowej Maciej Twardowski, prywatnie mój tata. Mam nadzieję, że po naszej dzisiejszej rozmowie redakcja Co Za Dzień również przyłączy się do akcji i zamieści symboliczne zdjęcia z wąsami. Dzięki zaangażowaniu osób rozpoznawanych publicznie, sportowców, aktorów, dziennikarzy mamy szansę spełnić nasz cel, jakim jest poprawa męskiego zdrowia.