Duże miasto, blisko 30ºC upał, spoceni, odczuwamy ogromne pragnienie. Czym je najlepiej ugasić? Zdecydowanie wodą! Szkoda tylko, że przeciętny Polak pije ją zbyt późno.
- Pragnienie jest spóźnionym sygnałem naszego organizmu, który świadczy już o odwodnieniu i zaburzeniu w pracy komórek. To znak, że brakuje nam płynów. Szczególnie w lecie zapotrzebowanie na wodę zdecydowanie wzrasta, gdy w upalne dni, wraz z potem, w bardzo szybkim tempie tracimy ją z organizmu, a wraz z nią witaminy i składniki mineralne. Te niedobory musimy w odpowiednim tempie uzupełniać, aby uniknąć ich deficytu w organizmie, który objawia się najczęściej złym samopoczuciem i obniżoną sprawnością fizyczną – osłabieniem, zmęczeniem, rozkojarzeniem, a czasami nawet bólami głowy – ostrzega Aleksandra Koper, Specjalista ds. Żywienia Fundacji BOŚ.
Jak pić?
Ważne jest nie tylko kiedy pić, ale też jak pić. Najczęściej wygląda to tak, że gdy poczujemy pragnienie - szybko, zazwyczaj „jednym haustem” zaspokajamy je szklanką wody czy innego napoju. Jest to sposób z pozoru skuteczny, lecz niezbyt efektywny. Najlepiej pić napoje powoli i małymi łykami. Dzięki temu organizm zdecydowanie lepiej przyswoi wypite płyny.
Ile pić?
To ile płynów należy pić dziennie zależy od takich czynników jak: wiek, płeć, okres ciąży i laktacji, temperatura otoczenia i aktywność fizyczna. Jest to zatem dość zindywidualizowana kwestia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by dzienne spożycie wody kształtowało się na poziomie 30 ml na każdy kilogram masy ciała.
W Instytucie Żywności i Żywienia opracowano dla ludności Polski normy określające wystarczające spożycie wody (zawartej zarówno w napojach, jak i pożywieniu):
Płeć i wiek/Ilość płynów na dzień [w litrach]
Źródło: Normy żywienia człowieka, red. nauk. M. Jarosz, B. Bułhak-Jachymczyk, PZWL,Warszawa 2008.
Uwaga na soki i napoje
Bez wątpienia najlepszym sposobem na pokrycie dziennego zapotrzebowania na płyny jest picie: wody mineralnej, rozwodnionych świeżych soków, słabych niesłodzonych herbat owocowych lub ziołowych.
Jeśli już wybieramy sok czy napój koniecznie zerknijmy na etykietę, aby upewnić się, że nie został przesłodzony. A jak to zweryfikować?
- Przy wyborze soku, napoju czy nektaru, szczególną uwagę zwróćmy na jego skład i zwartość węglowodanów, w tym cukru. Często zdarza się, że napój „z sokiem” zawiera tylko 1 proc. soku podczas gdy są takie, które mają go 20 proc. i więcej. Woda smakowa natomiast może być z konserwantami chemicznymi lub bez nich. Unikajmy także produktów dosładzanych syropem glukozowo-fruktozowym, który uważany jest za główną przyczynę otyłości w USA - doradza Aleksandra Koper, Specjalista ds. Żywienia Fundacji BOŚ.
Jeśli w 100 ml soku jest 10 g lub więcej węglowodanów, to mamy napój o wysokiej zawartości cukru. O średniej ilości możemy mówić gdy jest to 2-10 g, a o niskiej w przypadku 2 g i mniej na 100 ml.
Nie do uwierzenia, ale gazowany napój orzeźwiający może mieć nawet 38 łyżeczek cukru! Czy wypilibyśmy tak posłodzoną szklankę herbaty?
Ostatnio komentowane
Co dzieje się na budowie RCS-u?
~ Konrad donosi
Czy dojdzie do utraty dofinansowania?
~ A PO-wywozić POwiatowych POdpalaczy.P.S.Ruszcie .... w PIS,i zróbcie z tą POtologią porządek.
Bałtów otwiera się mimo obostrzeń
~ miała być na zewnątrz, ale tam szalało BSE z piorunami
Wójcik: Chińczycy chcą zainwestować w Radomiu 60-80 mln euro
~ Dziwię się ze w Radomiu są tak zacofani i zaślepieni w uwielbieni Pisu i nie widzą ile krzywdy wyrządzają Polakom a sami stają sie milionerami
W przychodniach odmawiają rejestracji na szczepienia?
~ Jedna wielka masakra. Żadnej logiki, żadnego pomyślunku z tymi szczepionkami. Jeden wielki chaos. A tego pana mi tak zwyczajnie po ludzku szkoda. Ciekawe, czy tak jest tylko u nas w mieście. Może warto by było doprecyzować przepisy dotyczące szczepionek, żeby takie sytuacje się już więcej nie zdarzały. A nie pozostawiać tych ludzi samymi sobie.