STYCZEŃ
* W Gniewoszowie policja zatrzymała mieszkańca Pionek, który prowadził opla, miał 3 promile alkoholu we krwi, za to nie miał prawa jazdy. Policjantom chciał wręczyć 500 norweskich koron. Ci przezornie ich nie przyjęli. No bo kto wie, jak stoją norweskie korony?
* W Radomiu mężczyzna ukradł z jednego z lokali przy ul. Żeromskiego kasę fiskalną. Widocznie nie rozumiał subtelnej różnicy pomiędzy stwierdzeniem „mieć kasę” a „być przy kasie”.
* W VI LO w Radomiu podczas balu studniówkowego dyrektor szkoły wyskoczył z tortu, przebrany za członka chicagowskiej mafii i groził rewolwerem. To słuszny kierunek. Jeszcze parę lat reformy polskiej edukacji i bez broni palnej żaden nauczyciel nie pofatyguje się do budy.
* 18- latek z Radomia pojechał na gościnne występy do Jastrzębia i... zniszczył tam elewacje 3 budynków. Tak to jest, jak jakiś miastowy wybierze się na wieś...
* No i pada. Zaspy, zaspy, zaspy. Ludzie mówili: Za Bieruta też tak śnieg sypał...
LUTY
* W Radomiu policja zatrzymała forda transita. W jego części ładunkowej podróżowało siedem osób – siedziały na sankach. Policja ukarała kierowcę za wykorzystywanie pojazdu niezgodnie z przeznaczeniem. I weź tu człowieku organizuj kuligi...
* Radni Mazowsza podjęli decyzję o likwidacji Kolegium Nauczycielskiego i Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych w Radomiu. I słusznie, kolegia to są do spraw wykroczeń, po co się ma ludziom coś mylić.
* Ciągle pada.
MARZEC
* 8 marca na jednym z radomskich przystanków chłopak dotkliwie pobił dziewczynę. Mówili, że łobuz, a on po prostu genderysta – chciał odegrać scenkę i wczuł się w rolę kobiety, która na Dzień Kobiet nie dostaje kwiatów. Magdalena Środa byłaby dumna. Gdyby czytała gazety z Radomia.
* Prezentacja pojazdu ratowniczo - gaśniczego Pantera, który będzie służył na radomskim lotnisku. To rzadki przypadek, kiedy ktoś kupuje sprzęt za olbrzymie pieniądze, a potem się modli, żeby nigdy nie musiał być używany.
* Normalnie to się dzwoni, że bomba jest w budynku sądu. Tym razem ktoś dał cynk, że w galerii handlowej przy ul. Żółkiewskiego. Ewakuowano setki osób, przyjechało dużo strażaków. Okazało się, że żartownisiem jest pracownik firmy sprzątającej market. No cóż, każdemu kiedyś znudzi się zap... z mopem.
KWIECIEŃ
* Radni przegłosowali nowe zasady gospodarowania odpadami Po burzliwych dyskusjach stanęło na tym, ze radomianie będą płacić w zależności od wielkości mieszkania. – Przecież metry nie produkują śmieci! – zdenerwowali się na to radomianie. Spokojnie, w kilku miastach Polski za śmieci płaci się w zależności od zużycia wody. Też głupio.
* Po 150 latach istnienia zamknięto Aptekę pod Białym Orłem – symbol radomskiej farmacji. A w pomieszczeniach dawnego kina Hel wcześniej otwarto... aptekę. - To się nie dodaje... - jak omówi Mariusz Max Kolonko.
MAJ
* Dwa pożary w Karszówce przy ul. Limanowskiewgo. Po pierwszym strażacy stwierdzili, że źródło ognia było w 4 miejscach. To się nazywa upadłość kontrolowana?
* Na ul. Kieleckiej w Radomiu mieszkaniec Wielkopolski wyprzedzał swoim porsche policyjny radiowóz. W dodatku na skrzyżowaniu, na przejściu dla pieszych i przy podwójnej linii ciągłej. W Poznaniu to są kozacy! A u nas najwyżej pijani prowadzą rowery...
* Ale co tam Poznań... Pewien warszawiak usmarował tył samochodu keczupem, przytrzasnął klapą bagażnika perukę i ruszył krajową „siódemką”. Policjantom pod Białobrzegami serce skoczyło, że wreszcie złapią jakiegoś seryjnego mordercę, albo co. A tu taki numer. Rzeczywistość jest szara i smutna...
CZERWIEC
LIPIEC
* Radomianom to nie dogodzisz. Takie kolorowe fontanny władza otworzyła, a oni, że to skocznia narciarska, albo że kałuża. A potem i tak przyszły bachory i zaczęły skakać po tych, no, dyszach. Przecież ZUK mógłby po prostu postawić wannę z wodą. Byłoby taniej.
* A druga władza otworzyła z kolei dworzec PKP, po najdłuższym remoncie w Europie Środkowo – Wschodniej. Warto było czekać, zwłaszcza na te kuliste lampy, jak na dyskotece. Ponoć oddała je nam ministra Mucha, po koncercie Madonny na Stadionie Narodowym.
SIERPIEŃ
* W rankingu „Wspólnoty” ogłosili, że Radom ma najniższe w Polsce – wśród miast grodzkich - wydatki na administrację. Skandal! Toż to znaczy, że jeszcze nie wszyscy dostali etaty w magistracie!
WRZESIEŃ
* Właściciel firmy budowlanej tasakiem próbował zabić pod Grójcem pracownika, który upominał się o zaległe pobory. Jest to historia raczej straszna niż śmieszna, ale odnotujmy ją, w końcu żyjemy w krainie absurdu – rząd planuje jeszcze podnieść przedsiębiorcom podatki, więc wielu już ostrzy tasaki...
* Ktoś w nocy staranował samochodem ogrodzenie MOSiR w Radomiu. Dyrektor MOSiR Piotr Kalinkowski nie zgłosił tego na policję. I słusznie. Przecież to nie jego płot...
* Pod Szydłowcem pijany facet jechał konno krajową „siódemką”. Zatrzymał się na stacji benzynowej, gdzie z kolei zatrzymała go policja i stwierdziła, że ma 2,6 promila alkoholu we krwi. Paliwa więc nie potrzebował. Wygląda na to, że chciał zatankować konia.
PAŹDZIERNIK
* Ruch Palikota zmienił nazwę na Twój Ruch, a w Radomiu z dalszej działalności zrezygnował zarząd ugrupowania. Może mieli dość tego całego ruchania?
* Mieszkańcy ul. Górnej wygrali z Miejskim Zarządem Dróg i Komunikacji. We wrześniu na Górnej powstał kontrapas - wydzielony dla ruchu rowerowego pas jezdni. Problem w tym, że przez kontrapas mieszkańcy nie mogli parkować samochodów pod własnymi bramami. I proszę, udało się osiągnąć kompromis – chwalebny przykład wyższości zdrowego rozsądku nad urzędniczym doktrynerstwem. Na razie jedyny, ale będziemy szukać dalej.
LISTOPAD
* Lekko pijana (tylko 2 promile) 26-letnia kobieta na jednej z radomskich ulic ni stad ni zowąd zaczęła demolować taksówkę – szpilkami uszkodziła błotnik i pokrywę silnika. Pani Środo! Mówiłem, że u nas w mieście gender niesamowity! Może by postawić w Radomiu jakieś centrum homo-bio-gender-multi-kulti? W takim prawicowym grajdole, to byłoby coś! Nawet by TVN przyjeżdżał iż rozkoszą filmował!
* Marszałek Struzik postanowił trochę przeczołgać prezydenta Kosztowniaka. Przyjął więc do Kontraktu Terytorialnego projekty różnych instytucji (np. budowę linii tramwajowej w naszym mieście), ale nie te magistratu. Potem wysłał do mediów list, że zaprasza prezydenta Kosztowniaka na szkolenie, bo ten nie umie pisać projektów. Kosztowniak na szkolenie pojechał, więc czym prędzej marszałek napisał do mediów, jak to szkolił tego śmiesznego prezydenta Radomia. Na blogu oburzył się przewodniczący Wójcik i napisał, że marszałek dał „wielkie G dla Radomia”, co nie jest prawdą, bo tramwaj jest na T. Więc jest beka na całego. Ale najlepsze jest to, że żadnych tramwajów w Radomiu i tak nie będzie, bo projekty musi zatwierdzić rząd, a rząd zajmuje się łataniem budżetowych dziur po magiku Rostowskim.
* Cerrad Czarni Radom leją Trefla i Jstrzębski Węgiel... W głowie się beniaminkowi poprzewracało. Oj, żeby przed rozpoczęciem następnego sezonu się nie okazało, że mamy np. za małą halę...
GRUDZIEŃ
* Policjanci z Pionek zatrzymali pijanego 30-latka, który włamał się do zakładu fryzjerskiego.
Ten stwierdził, że nic nie zrobił i wrabia go policja. Kto tu kogo brał pod włos?
* Ojej, jakież to persony przyjechały do Radomia! I marszałek sejmu, i minister obrony narodowej, i minister skarbu... A wszystko po to, żeby ogłosić, że w naszym mieście będą jakieś biura Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Do wyborów trochę czasu zostało, więc mamy jeszcze szansę na kosmodrom, metro i bazę lotniskowców.
* Ponad 9 tys. zł zebrała radomska śmietanka towarzyska na dorocznej licytacji bombek. 9 tysięcy? Naprawdę? Jak to było? Chytra śmietanka z Radomia?
