OFICJALNE WYNIKI WYBORÓW NA PREZYDENTA RADOMIA - TUTAJ
- Już wcześniej było wiadomo, że w Radomiu będzie trzeba przeprowadzić II turę wyborów prezydenckich. Sondaże wskazywały, że o zwycięstwo będą dalej walczyły dwie osoby - ja oraz kandydat Platformy Obywatelskiej. W tej chwili rozpoczynamy drugi etap kampanii wyborczej. Wciąż liczę na poważną, merytoryczną dyskusję, której niestety zabrakło wcześniej. Z ust polityków padały różne, często absurdalne propozycje, jak chociażby postawienie na produkcję rakiet balistycznych w Radomiu czy budowę linii tramwajowej, a nawet metra. Przyznam, że niektóre te projekty były delikatnie mówiąc zabawne i były obiektem drwin ze strony mieszkańców innych miast. Różnica na poziomie sześciu tysięcy głosów pokazuje to, z czym będziemy mieli do czynienia w nowej radzie miejskiej. Prawo i Sprawiedliwość będzie miało 14 mandatów. Po ośmiu latach rządów nadal potrafimy być blisko ludzi. Znamy ich problemy i umiemy je skutecznie rozwiązywać. Ten wynik to wielki sukces całej radomskiej centroprawicy. Przypomnę, że na naszych listach znaleźli się przedstawiciele różnych środowisk, co jest dowodem na to, że potrafimy współpracować z każdym - twierdzi prezydent Andrzej Kosztowniak. - Czas na drugą turę. Zależy mi na poparciu zwykłych radomian, którzy są poważni i myślą zdroworozsądkowo.
Czy obecny prezydent Radomia już dzwonił z prośbą o poparcie do poseł Marzeny Wróbel, która przez lata była związana z PiS?
- Przyznam, że takiego telefonu nie wykonałem - uzupełnia prezydent Andrzej Kosztowniak.
- Nastroje są bardzo pozytywne. Mój wynik oceniam również przez pryzmat sukcesu, jaki Platforma Obywatelska osiągnęła w wyborach do rady miejskiej. Będziemy mieli dwa razy więcej mandatów niż poprzednio. To pokazuje, że mieszkańcy Radomia chcą zmian. Jak będzie dalej wyglądała moja kampania wyborcza? Oczywiście będę ją nadal prowadził w oparciu o mój program wyborczy. Wiem, z jakimi problemami boryka się nasze miasto i mam plan na ich rozwiązanie. Przede wszystkim chcę walczyć z bezrobociem. Poza tym należy zająć się budową hali sportowo - widowiskowej, trasy N-S, a także utwardzaniem dróg gruntowych. Co do zabiegania o głosy pozostałych kandydatów na fotel prezydenta, to oczywiście będę to robił, ale tylko i wyłącznie poprzez mój program. Mam nadzieję, że przekonam do niego zarówno poseł Marzenę Wróbel, jak i Wojciecha Bernata oraz Roberta Dębickiego. Jestem przygotowany na merytoryczną dyskusję z tymi osobami - mówi z kolei poseł Radosław Witkowski.
Czy kandydat na prezydenta Radomia będzie liczył na dodatkowe wsparcie ze strony premier Ewy Kopacz?
- Pani premier mocno mnie wspiera od dłuższego czasu. Potwierdziła to chociażby podczas konwencji wyborczej Platformy Obywatelskiej w Radomiu.
Czy Ewa Kopacz odwiedzi nasze miasto przed drugą turą? Nie wiem, ale będziemy o to zabiegali - dodaje poseł Witkowski.