W regionie radomskim jest 7,5 tys. sześciolatków, które w nadchodzącym roku szkolnym mogą skorzystać z możliwości wcześniejszego wysłania do szkoły (na Mazowszu – 55 tys.). Praktycznie rodzice mogą zapisywać swoje pociechy do końca września.
- Nie będzie z tym problemu. Przez pierwsze tygodnie szkoły i tak trwa diagnozowanie uczniów, więc nic nie stracą na późniejszym przejściu z przedszkola do szkoły – zapewnia Karol Semik, mazowiecki kurator oświaty.SZKOŁY PRZYGOTOWANE
Kurator wraz z wicewojewodą odwiedzają miasta województwa, by zachęcać rodziców do nowego systemu. Do mazowieckich szkół w roku szkolnym 202/2013 trafiło 23 procent sześciolatków. W Radomiu – poniżej 10 procent!
- Raport, który przygotowaliśmy, pokazuje, że szkoły są już przygotowane do przyjęcia sześciolatków - przekonuje Dariusz Piątek, wicewojewoda mazowiecki. - 97 procent szkół w województwie ma odpowiednie zaplecze dydaktyczne, 78 procent – place zabaw, 75 procent – wyodrębnioną świetlicę. Do 2016 roku klasy przedszkolne nie będą liczyć więcej niż 25 uczniów. Zresztą już dziś znakomita większość radomskich szkół nie przekracza tego progu. Warunki są więc dobre.
SZKOLENIA WYSTARCZĄ?
Karola Semika spytaliśmy o przygotowanie nauczycieli. Czy ci, którzy od lat uczą w klasach I- III, będą w stanie przestawić się na system przedszkolny, w którym jest więcej zabawy?
- Różnice w rozwoju emocjonalnym sześcio - i siedmiolatków są ogromne. Zdajemy sobie z tego sprawę. Dlatego bardzo wcześnie zaczęliśmy się przygotowywać do reformy. Nasi nauczyciele po odpowiednich szkoleniach są dobrze przygotowani – dodał Marek Sternalski, dyrektor PSP nr 2 w Radomiu, zaproszony na konferencję przez organizatorów.
MALUCHY DO ŚWIETLIC
W latach 2009 – 2013 do mazowieckiego kuratorium wpłynęło od rodziców 157 skarg lub pytań odnośnie nowego systemu. Dotyczyły głównie tego, co zrobić z dziećmi po zakończeniu zajęć w szkole (przedszkole zapewnia opiekę nad maluchami o kilka godzin dłużej). Wielu pracujących rodziców może mieć z tym problem.
- Nawet jeśli w szkole nie ma świetlicy, szkoła ma obowiązek zapewnić opiekę świetlicową. Rodzice mają prawo tego wymagać – stwierdził Karol Semik.- U mnie w szkole jest to tak zaprojektowane, żeby w świetlicy starsze dzieci z klas IV-VI nie miały kontaktu z maluchami – zapewnił Marek Sternalski.
O PROTESTACH RODZICÓW I WSKAZYWANYCH WADACH NOWEGO SYSTEMU CZYTAJ TUTAJ
ZACHĘCAMY DO KOMENTARZY I WZIĘCIA UDZIAŁU W SONDZIE PONIŻEJ
RED, Fot. MS