-Zakład Doskonalenia Zawodowego, będąc stowarzyszeniem oświatowym, od 65 lat podejmuje rozmaite inicjatywy, wychodząc naprzeciw potrzebom społecznym. Stąd nasz pomysł, by zorganizować – pierwszą w naszej historii, a drugą w ogóle w Radomiu - szkołę muzyczną – mówi Katarzyna Kołodziejska, dyrektor radomskiego ZDZ. – Chodzi nam o to, by dzieci i młodzież mogli rozwijać swoje muzyczne pasje, a możliwości istniejącej w Radomiu, zresztą wspaniałej, szkoły muzycznej są ograniczone. Część uzdolnionych młodych Radomia musi nawet wyjeżdżać na naukę do innego miasta. Chodzi nam o stworzenie możliwości wyboru.
Zakład Doskonalenia Zawodowego proponuje dwa cykle kształcenia – sześcioletni dla dzieci od piątego do ósmego roku życia i czteroletni dla dzieci od ośmiu do 16 lat. ZDZ przewiduje grupy nie większe niż 15 osób. Zajęcia będą popołudniowe. - Jeśli chętnych będzie znacząco więcej, to utworzymy po dwie klasy – zapewnia Katarzyna Kołodziejska. – Oczywiście, nie wystarczy sama chęć rodzica czy dziecka. Warunkiem przyjęcia do szkoły jest zdanie egzaminu, czyli pomyślny wynik przesłuchania.
Poza indywidualną nauką gry na wybranym instrumencie, uczniowie będą mieć zajęcia z akompaniatorem i rytmikę z elementami kształcenia słuchu (młodsi) albo podstawy kształcenia słuchu (starsi). Dodatkowo proponuje im się zespół wokalny lub chór, formację taneczną albo baletową, zespół instrumentalny, udział w grupie mażoretek, a także warsztaty ze znanymi artystami. – We wszelkich działaniach będzie nas wspierał pan Robert Grudzień; rozmawialiśmy już także z Majką Jeżowską i Szymonem Wydrą – wylicza dyrektor ZDZ. – Cel, jaki sobie stawiamy, to wykształcenie przede wszystkim twórczych, wrażliwych, inteligentnych i otwartych na świat odbiorców sztuki i animatorów życia kulturalnego.
Powstająca placówka oferuje ponadto opiekę w świetlicy ( od godz. 7 do 17), wspólne z nauczycielem odrabianie lekcji, ciepły posiłek i naukę języka angielskiego.
Nowa szkoła muzyczna jest placówką niepubliczną, a więc za naukę trzeba tu będzie płacić. – Wpisowe ustaliśmy na 300 zł, a każdy miesiąc ma kosztować 250 zł miesięcznie – mówi Katarzyna Kołodziejska. – Tańsze dla rodziców będzie połączenie nauki ich pociechy w szkole muzycznej z nauką w szkole podstawowej, którą zamierzamy otworzyć w tym samym budynku. Wtedy łączna opłata wyniesie 450 zł na miesiąc.
Zakład Doskonalenia Zawodowego podpisał umowę z miastem na wspólne użytkowanie budynku dawnego gimnazjum przy ul. Wierzbickiej 55; to tu mieścić się będzie nowa placówka. Na razie obiekt jest remontowany i przystosowywany do nowej funkcji.
Nabór do szkoły muzycznej już się rozpoczął, a potrwa do końca czerwca.
Iwona Karczmarska "7 Dni"