Na dużej scenie Teatru Powszechnego mogliśmy zobaczyć „Wspomnienia polskie” w reżyserii Mikołaja Grabowskiego, które zainaugurowały jubileuszowy Festiwal Gombrowiczowski. W repertuarze znalazła się również znane wszystkim piosenki Agnieszki Osieckiej, wyśpiewane podczas spektaklu "Cafe Sax" w reżyserii Macieja Korwina. A dla miłośników farsy i dobrej zabawy mieliśmy sztukę demaskującą kobiecą naturę, czyli "Klejnoty" w reżyserii Bogusława Semotiuka. Scena Kameralna również zaprezentowała nowości, w tym "Siedem lekcji dla zmarłych" autorstwa Janusza Wiśniewskiego, spektakl przenoszący do świata absurdu Becketta, czyli "Beckett" w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza oraz odkrywające siłę manipulacji przedstawienie "Kształt rzeczy" wyreżyserowane przez Zbigniewa Rybkę.
NIE OPUŚCIŁA NAS WIDOWNIA
- Każde spotkanie ze sztuką to okazja, żeby przemienić nas wszystkich w anioły. Przygotowując każdą premierę pamiętamy o tym, dlatego dorośli aktorzy wykonują ten zawód. Wierzymy w moc, jaką nasza praca niesie ze sobą. Mieliśmy 9 premier, każda z nich odnalazła swoją widownię i komunikowała się z jakąś częścią naszego społeczeństwa. Z ubiegłego sezonu wśród najpopularniejszych przedstawień znalazło się, m.in. "Cafe Sax", "Klejnoty" oraz "Kształt rzeczy", który nie jest rozrywkowym spektaklem i "7 lekcji dla zmarłych" - przedstawienie trudne i porywające swoją siłą przekazu. To daje nam olbrzymią satysfakcję. Podobnie jest ze "Wspomnieniami polskimi" Mikołaja Grabowskiego, stanowiącymi mocny teatralny komunikat, który nie pozostawia publiczności obojętnej na to, co się dzieje na scenie - opowiada Zbigniew Rybka, dyrektor Teatru Powszechnego w Radomiu.
Niedawno teatr zainaugurował działalność czwartej sceny, pozyskanej po dawnej wentylatorni. "Kotłownia" otworzyła swoje podwoje dla mieszkańców naszego miasta, zapraszając do świata Majakowskiego. Scenariuszem do tego przedsięwzięcia, jak i jego realizacją zajął się reżyser Andrzej Sadowski. Przedstawienie „Majakowski/Reaktywacja” idealnie wpisało się w konwencję industrialnej przestrzeni teatru.
W repertuarze radomskiego teatru nie zabrakło również bajkowych propozycji dla najmłodszych. W tym też sezonie scena "Fraszka" obchodziła jubileusz swojej działalności.
- Sądzę, że radomski teatr ma się całkiem dobrze, świadczy o tym fakt, że nie opuściła nas widownia. To jest miara naszej działalności i sukcesu. O naszym powodzeniu decydują widzowie - podsumowuje Zbigniew Rybka.
Radomski teatr nie zajmuje się jedynie działalnością w mieście. Dobór repertuaru i sposób realizacji przedstawień są również doceniane na arenie ogólnopolskiej. Radomskie przedstawienia były również wystawianie na ogólnopolskich festiwalach teatralnych, m.in. na XXXVIII Opolskich Konfrontacjach Teatralnych „Klasyka Polska 2013", gdzie pokazano "Wspomnienia polskie", a „7 lekcji dla Zmarłych" wystawiono na XII Elbląskiej Wiośnie Teatralnej. Nie zabraknie również akcentów zagranicznych, jak udział w „V4 Festival and Theatre Meeting" organizowanym przez Danube Bend Theatre Vác na Węgrach z przedstawieniem „Kształt rzeczy".
PLANY NA PRZYSZŁY SEZON
W wakacje aktorzy teatru będę pracować nad kostiumowym przedstawieniem należącym do klasyki gatunku. Premierę "Anny Kareniny" zaplanowano na 27 września. Reżyserii spektaklu podjął się Grigorij Lifanov, który znany jest radomskiej publiczności ze "Zbrodni i Kary".
