Spektakl można zobaczyć w sobotę (2 lutego)
Duża Scena - godz. 16.00Duża Scena - godz. 19.00
Założeniem komedii kryminalnej, jaką bez wątpienia są „Szalone
nożyczki”, jest wprowadzenie publiczności w śledztwo dotyczące
tajemniczego zabójstwa, o którego dokonanie podejrzane są wszystkie
postaci. W tym przypadku wątek kryminalny i komediowy przeplata się
w sposób proporcjonalny, nie tracą one swoich właściwości, wydźwięk
humorystyczny potęgują gagi sytuacyjne, pojawiające się w najmniej
oczekiwanym momencie. Według jednego z widzów: -Każdy
kto zjawił się w Teatrze Powszechnym w Radomiu mógł sam zdecydować, kto
jest zabójcą. Spektakl był dobrym połączeniem fajnej gry aktorskiej
z aktywnym udziałem zaciekawionej publiczności. Tym samym każdy mógł
poczuć swój udział w widowisku, doskonale współtworząc zabawną sztukę
kryminalną.
Główny bohater Antoni Wzięty (Jacek Łuczak) to
fryzjer z artystyczną duszą i zarazem właściciel salonu „Szalone
nożyczki”. Preferuje mężczyzn, czemu daje wyraz przy każdej sposobności.
Flirciarz i zarazem mistrz błyskotliwej riposty. Rozbawia publiczność
do łez, łącząc pozę, minę i gest w sposób sobie właściwy. Na tym nie
koniec intrygujących charakterów. Policjant Dominik Kowalewski – w tę
postać wcielił się Jarosław Rabenda, to doświadczony śledczy, któremu
nie umknie żaden szczegół i nawet najmniejsza nieścisłość. Prowadzi
śledztwo, odtwarza zaistniałe wydarzenia przy cennej pomocy
zgromadzonych widzów, których jednocześnie motywuje do czynnego udziału
w przedstawieniu. Szczególnym charakterem cechuje się również dama
z wyższych sfer - Helena Dąbek (Danuta Dolecka), dla której liczy się
dobre pochodzenie i wyrafinowane maniery. Rozmowna i towarzyska, stała
bywalczyni Galerii Słonecznej i salonu fryzjerskiego „Szalone nożyczki”.
Więcej informacji znajdziesz w zakładce: Teatr
Galeria zdjęć ze spektaklu "Szalone nożyczki"
Dorota Trojanowska