Już od jakiegoś czasu dochodzą głosy, że aktualni rządzący polską po cichu obmyślają plan odejścia z Unii Europejskiej. Temat rozgorzał, gdy Polska oraz Węgry nie zgadzają się z planami budżetowymi Unii i oba kraje zagroziły, że mogą zawetować plany ekonomiczne przedstawione przez europejskich urzędników. Polska i Węgry są na nie, ponieważ nie godzą się na powiązanie wypłat funduszy z mechanizmem praworządności. Wszystko ma się wyjaśnić na początku grudnia tego roku.
Z sytuacji skorzystali nie kto inni, jak bukmacherzy. Jak informuje serwis protipster.pl, legalny bukmacher STS ma już w swojej ofercie kursy na to, który kraj opuści Unię Europejską. W zestawieniu znalazła się Polska… ale nie jest faworytem w notowaniach analityków bukmacherskich.
Na pierwszym miejscu są Włochy z kursem 4.75. O Italii również od dawna słychać, że planuje odejście z Unii. Tamtejsi politycy nie zgadzają się z wieloma postulatami związku, dolewając przy tym oliwy do ognia w plotkach o potencjalnym „Itaexicie”.
Na drugim miejscu jest nasz kraj, którego odejście z Unii Europejskiej zostało ometkowane z kursem 6.00, na trzecim miejscu znaleźli się Węgrzy z kursem 6.75.
Ile zatem wyniosłaby wygrana, gdyby złożyć kupon z odejścia Polski oraz Węgier z Unii Europejskiej? Łączne AKO wyniosłoby 40,5. Gdyby obstawić oba zdarzenia za 100 złotych, po odjęciu podatku wygrana wyniosłaby nieco ponad 3500 złotych.
Analitycy katowickiego bukmachera pokusili się także o kursy krajów, których opuszczenie Unii Europejskiej jest najmniej prawdopodobne. I tak na dwóch, ostatnich miejscach w klasyfikacji jest Malta oraz Luksemburg. Kursy na ona kraje wynoszą dokładnie 75.
W ofercie znajduje się także szereg innych zdarzeń do obstawienia. Klienci bukmachera mogą obstawić, kiedy odbędzie się w Polsce referendum ws. odejścia z Unii Europejskiej oraz który z krajów znajdujących się w ofercie najszybciej zdecyduje się na „exit”.
Warto przy tym zaznaczyć, że oferta kursowa STS jest długoterminowa i jest ważna przez kilka lat. Analitycy bukmachera ustawili ważność do 31 grudnia 2024 roku. Jakiekolwiek rozliczenia z tego zakładu wystąpią dopiero na początku 2025 roku.
Czy odejście Polski z Unii Europejskiej jest w jakikolwiek sposób możliwe? Skoro Wielkiej Brytanii się udało, Polska również mogłaby wszcząć podobną procedurą. Jednak aby poczynić tak odważny krok, potrzebna jest bardzo dokładna analiza sytuacji. Inaczej myśli polskie społeczeństwo. Jak wynika z tegorocznego sondażu przeprowadzonego przez Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24, Polacy nie chcą odejść z Unii Europejskiej. Aż 89% pytanych uważa, że nasz kraj powinien zostać w związku łączącym europejskie kraje. Innego zdania było jedynie 6 proc. ankietowanych, zaś 5 proc. odpowiedziało, że nie ma zdania na ten temat.