Ma 80 pasków i 40 par butów!

Poznajcie Darię - modową blogerkę z Radomia. Daria od 5 lat prowadzi blog, który był jednym z pierwszych w naszym mieście (www.modastyl.pinger.pl). Wszystko ma swój początek... podobno, bo daty rozpoczęcia tej pasji nie da się jasno ustalić. - Modą interesuję się od zawsze, od maleńkości. Pierwsza kolekcja, którą narysowałam powstała w 1995 roku. Miałam wtedy 11 lat - z sentymentem wspomina Daria. Potem nastały czasy liceum i dopiero wtedy zaczęła się prawdziwa przygoda z modą. - To były takie czasy, że w Radomiu nie było galerii handlowych ani markowych sklepów. W ogóle był problem, żeby kupić coś fajnego. Wtedy razem z moją przyjaciółką zaczęłam kupować w ciucholandach, mimo że był to wówczas totalny obciach. Dodatki dobierałyśmy w pasmanteriach. Potem z pomocą babci przyjaciółki przerabiałyśmy to, co kupiłyśmy - przyznaje Daria.
Po maturze Daria wyjechała do pracy do Anglii. To tam odkryła modowe blogi, które ją zainspirowały. - W Anglii oszalałam na punkcie sklepów, które tam zobaczyłam, a dzięki pracy jako kelnerka mogłam sobie pozwolić na zakupy - dodaje. Po powrocie do Polski założyła stronę www.modastyl.pinger.pl.

Potem przyszedł czas na drugi blog poświęcony modowym stylizacjom (www.styllove.blogspot.com).  - Obecnie prowadzę dwa blogi jednocześnie. Mam dużo czytelników tego pierwszego, więc nie chciałam z niego rezygnować - wyjaśnia.
Półtora roku temu Darii profilem zainteresowały się firmy, które w zamian za umieszczenie linku do ich produktów ofiarowują jej ubrania. Firmy te nie szukają profesjonalnych modelek, ale zwykłych dziewczyn, z którymi można się utożsamić. - Przy wyborze ciuchów mam pełną dowolność, wybieram to, co mi się podoba. Potem tworzę całą kreację, dobieram dodatki i tak powstaje stylizacja. Mąż robi zdjęcia, które z krótkim opisem, zamieszczam na blogu. Gdyby nie mój mężczyzna, te blogi by nie istniały. Jemu to zawdzięczam - dodaje.
Daria na co dzień prowadzi agencję reklamową i studio graficzne, więc czas na nowe stylizacje ma dopiero w weekendy. - Te stylizacje nie powstają tylko na potrzeby blogu. Ja tak chodzę ubrana na co dzień - mówi.

Obecnie w Radomiu modowych blogów jest kilka. - Te, które znam są na bardzo dobrym poziomie. Mamy ze sobą dobry kontakt. Nie wymieniamy się ciuchami, ale sugestiami - mówi Daria. Wiele dziewczyn, które interesują się modą zakłada blogi tylko i wyłącznie dla zysku, dla darmowych ubrań. - U mnie sprawa wyglądała zupełnie inaczej. Ja to zrobiłam z pasji, uwielbiam ubrania, buty, torebki i wszelkie dodatki. Profity przyszły z czasem, co było dla mnie zaskoczeniem - wyjaśnia. Ile Daria przeznacza na zakupy? - Ja nie kupuję. Ciuchy po prostu dostaję, ale tak nie było zawsze - z radością dodaje.

Jej styl jest bardzo kobiecy, wdzięczny i powabny. Daria uwielbia unowocześnioną klasykę, która podkreśla sylwetkę oraz ją wydłuża. - Śledzę najnowsze trendy, które przetwarzam na swoje potrzeby. Nie podążam ślepo za modą. Moje kreacje są zawsze przemyślane. Tu nie ma miejsca na przypadek - zaznacza Daria.

Garderoba Darii to m.in. 80 pasków i 40 par butów! - Paski zbieram od pięciu lat. Trzy czwarte z nich zostało kupione w ciucholandach za kilka złotych, często są to skórzane wyroby, które służą przez lata - z dumą mówi Daria.

Dzięki swojej pasji, modzie i rysowaniu, Daria zyskuje profity w postaci nagród wygranych w konkursach. Jedną z nich był bilet na koncert kontrowersyjnej piosenkarki. - Mieliśmy za zadanie stworzyć stylizację a'la Lady Gaga. Wszystko było totalnie spontanicznie. Usta pomalowałam cieniem do powiek, zdjęcie zrobiliśmy na tle ściany w domu. Nagroda była dla mnie zaskoczeniem. Niestety ktoś później przywłaszczył sobie to zdjęcie i zgłosił je do konkursu w 4funTV, a następnie wygrał. Wprawdzie zgłosiłam tę sprawę i wszystko zostało usunięte z programu, jednak nagroda powędrowała do innej osoby. Czułam się wtedy bardzo oszukana - komentuje Daria.
Innym razem Daria wygrała samochód w konkursie Klubu Muzycznego Strefa G2 w Radomiu, w którym należało wymyślić hasło reklamowe. Slogan "Taneczna strefa miasta" okazał się strzałem w dziesiątkę. Zwycięskim projektem była także grafika zapowiadająca "Mazury hip-hop Festiwal". - Wygrywam też ubrania albo pieniądze na zakupy. Ostatnio podczas II edycji Fashion Weekend w Warszawie wygrałam torebkę Barady wartą kilka tysięcy złotych. W konkursie trzeba było stworzyć stylizację inspirowaną Hiszpanią. Najlepszą wybrała Joanna Horodyńska. Innym razem wygrałam 3 tysiące złotych na zakupy z Karoliną Malinowską.

Moda to jej pasja, hobby i styl życia. - To największa sprawa z nieważnych - sama przyznaje z uśmiechem.


Darię jako radomską modową blogerkę zakręconą na punkcie pasków, torebek i butów serwis "Co Za Dzień" wpisuje do GALERII LUDZI POZYTYWNIE ZAKRĘCONYCH.