Od 2008 roku Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wdraża na uczelniach program tzw. kierunków zamawianych. Ich studenci otrzymują wysokie stypendia naukowe, mogą też korzystać z zajęć dodatkowych i wyrównawczych oraz nowoczesnych laboratoriów. Głównym celem programu jest nakłonienie młodzieży do studiowania kierunków technicznych i ścisłych.
Media ogólnopolskie coraz częściej piszą o lukach w programie kierunków zmawianych. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, „Program miał przekonać młodzież do wybierania studiów inżynierskich. Ale nie przewidziano sankcji za wyłudzanie stypendium. Studenci zaczęli to wykorzystywać. W praktyce wygląda to tak: za dobre wyniki na maturze oraz zapisanie się na kierunek zamawiany można przez rok otrzymywać tysiąc złotych miesięcznie. Wystarczy wybrać kierunek zamawiany jako drugi bądź trzeci. Przy czym naprawdę można studiować gdzieś indziej albo traktować go jako poczekalnię, jeśli chce się poprawić za rok wyniki matury”.
- Przyznaję, że jednym z głównych motywów podjęcia nauki na tym kierunku było dla mnie wysokie stypendium. Otrzymać dobre oceny nie jest trudno, a pieniądze zawsze się przydadzą – mówi jeden ze studentów informatyki, kierunku zamawianego na Uniwersytecie Technologiczno-Humanistycznym w Radomiu.
Skutki tego typu wyborów są widoczne: żacy, którzy z przypadku trafili na kierunki zamawiane, nie radzą sobie z zajęciami i egzaminami. Nie pomagają również zajęcia dodatkowe i tzw. wyrównawcze. Studenci odchodzą, a uczelnie tracą.
- Skutki wykruszania się przypadkowych studentów mogą być dla uczelni dotkliwe, bo mogą one stracić unijne pieniądze. Resort nauki wypłacił im dotychczas 420 mln zł (w tym 50 mln zł za pilotaż). Bruksela będzie żądać efektów w postaci absolwentów, a nie osób przyjętych na studia. Zgodnie z założeniami programu, uczelnie powinny wykształcić ich 18 tys. do końca obecnego okresu finansowania (2007 -13) – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.
W naszym mieście dwie uczelnie podjęły się prowadzenia programu kierunków zamawianych: UTH oraz Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu.
W przypadku UTH na kierunku zamawianym mechanika i budowa maszyn przyjętych było 99 osób, obecnie zostało 65 osób. Na drugim kierunku - Informatyka – na I semestrze zapisane były 83 osoby, na drugi rok przeszło 62 osoby. WSH na I rok studiów kierunku zamawianego jakim jest informatyka, przyjęło 21 żaków, obecnie na III roku studiuje 18 osób.
Do sprawy będziemy wracać.