Dla obu zespołów było to spotkanie praktycznie o „pietruszkę”. Radomianie już wcześniej zapewnili sobie ligowe utrzymanie, a na awans do fazy play-off nie mieli już szans. Polpharma teoretycznie miała jeszcze matematyczne możliwości na zakończenie pierwszej części sezonu w czołowej ósemce, ale już w trakcie tego meczu została ich pozbawiona.
Radomianie doskonale rozpoczęli ten pojedynek. Po czterech minutach gry podopieczni Roberta Witki prowadzili już 14:7. Co prawda po przerwie na żądanie Artura Gromki Justin Bibbins trafił z dystansu, ale HydroTruck odpowiedział serią punktów i doprowadził do wyniku 23:10. Jak się później okazało było to najwyższe prowadzenie w całym spotkaniu. Pierwsza kwarta zakończyła się z 10 punktową zaliczką gospodarzy 29:19.
W drugiej kwarcie koszykarze ze Starogardu zaczęli odrabiać straty. Już w pierwszej minucie zbliżyli się na pięć „oczek”, a potem nawet zniwelowali straty do zaledwie dwóch punktów, ale radomianie zdołali odeprzeć ich atak i po kolejnych tego dnia punktach Jarvisa Williamsa wrócili na dwucyfrowe prowadzenie. Niestety w końcówce pierwszej połowy goście zdobyli osiem „oczek” z rzędu i do szatni oba zespoły schodziły przy prowadzeniu HydroTrucku 44:40.
Po zmianie stron gra się wyrównała. Goście doprowadzili do remisu, a po „trójce” Bibbinsa nawet wyszli na prowadzenie 52:51. Jednak koszykarze z Kociewia bliżej wygranej byli zaledwie przez 38 sekund. Po tym czasie Trotter rzucił do kosza, a radomianie wrócili na liderowanie, którego nie oddali do końca pojedynku. Po trzech kwartach „Smoki” prowadziły 65:59.
http://www.cozadzien.pl/sport/hydrotruck-radom-polpharma-starogard-gdansk-relacja-live/55561
Na początku czwartej kwarty Polpharma przeprowadziła ostatni atak. Jednak zdołała zbliżyć się do radomian co najwyżej an cztery punkty. A w ostatnich minutach podopieczni Roberta Witki grali mądrą koszykówkę i nie pozwolili rywalom nawet myśleć o zwycięstwie. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną HydroTrucku 88:81.
W radomskich szeregach najskuteczniejszym zawodnikiem był Jarvis Williams. Amerykanin zdobył 24 punkty. Zaledwie trzy „oczka” mniej zapisał na swoim koncie Carl Lindbom. Natomiast na parkiecie prawie nie oglądaliśmy wracających do gry Cullena Neala i Dudy Sanadze. Obaj zawodnicy zagrali łącznie niewiele ponad 5 minut.
Była to 10 wygrana HydroTrucku w tym sezonie Energa Basket Ligi. Po tym zwycięstwie radomianie awansowali na 11. miejsce w tabeli wyprzedzając w zestawieniu GTK Gliwice. Przed „Smokami” już tylko jeden pojedynek. W niedzielę, 28 kwietnia zmierzą się we własnej hali ze Startem Lublin.
HydroTruck Radom – Polpharma Starogard Gdański 88:81 (29:19, 15:21, 21:19, 23:22)
HydroTruck: Williams 24, Lindbom 21, Mielczarek 16, Trotter 12, Piechowicz 10, Zegzuła 3, Sanadze 2, Neal 0, Bogucki 0, Wall 0
Polpharma: Bussey 20, Gołębiowski 14, Davis 14, Bibbins 12, Prahl 8, Mynarski 6, Prahl 4, Struski 2, Hicks 1, Dzierżak 0