Do składu meczowego Radomiaka po kontuzji wrócił Leandro, który jednak usiadł na ławce rezerwowych. Za kartki pauzował natomiast Nowak, a kontuzjowany jest Budziński.
Już w drugiej minucie Radomiak mógł objąć prowadzenie. Po ładnej kombinacyjnej akcji i wymianie kilkunastu podań, piłka trafiła na lewą stronę do Mikity, ten przełożył sobie ją na prawą nogę i oddał strzał, ale trafił w słupek. Początek meczu był bardzo ciekawy i intensywny. W szóstej minucie to Stal jednak objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu Getingera z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Bodzioch, który strzałem głową pokonał Misztę.
https://www.cozadzien.pl/sport/radomiak-z-licencja-na-gre-w-fortuna-1-lidze-w-pulawach/65642
W 12 minucie z powietrza uderzał Tomasiewicz, ale piłka poszybowała ponad poprzeczką. Niedługo potem strzałem z dystansu odpowiedział Karwot, ale jego uderzenie było nieznacznie niecelne. O ile w pierwszych minutach to Stal dłużej utrzymywała się przy futbolówce, tak potem inicjatywę przejął Radomiak, ale brakowało wykończenia. W 25 minucie z rzutu rożnego dośrodkował Michalski, niepilnowany praktycznie był Górski, ale niecelnie strzelił głową.
W 30 minucie Radomiak narobił sobie dużych kłopotów. Po kuriozalnym nieporozumieniu w defensywie pomiędzy Cichockim i Misztą i ich błędzie w komunikacji, piłkę przejął Nowak, a sytuację próbował ratować bramkarz Radomiaka, który faulował napastnika gospodarzy, za co obejrzał czerwoną kartkę. Na placu gry pojawił się więc rezerwowy golkiper, Kryczka, który wszedł w miejsce kapitana Świdzikowskiego. Pewnym egzekutorem rzutu karnego był faulowany Nowak i było już 2:0. "Zieloni" próbowali się otrząsnąć po tej sytuacji, ale do przerwy na placu gry niewiele się zmieniło. Jedynie Domański był bliski podwyższenia rezultatu, ale w 44 minucie nieznacznie chybił.
Początek drugiej połowy nie był zbyt intensywny. W 57 minucie radomianie podarowali kolejny prezent rywalom. Piłkę stracił Karwot, ale nie wykorzystali tego miejscowi. Strzał Domańskiego obronił Kryczka. Kilka chwil później Makowski świetnie z głębi pola podał do Michalskiego, ale ten fatalnie uderzył w dobrej sytuacji. W 69 minucie kolejne podanie ze środka dostał Michalski, ale bardzo dobrze z własnego pola karnego wyszedł Wrąbel i wybił piłkę na aut. Niedługo potem z dystansu strzelał Mikita, ale znów poradził sobie Wrąbel.
Bardzo dobrze w bramce Radomiaka spisywał się Kryczka, który parę razy popisał się dobrymi interwencjami. Radomiak, mimo gry w osłabieniu, starał się zdobyć gola kontaktowego, ale bez skutku. Ostatecznie "Zieloni" przegrali 0:2 w Mielcu notując pierwszą porażkę po wznowieniu rozgrywek Fortuna 1 Ligi.
PGE Stal Mielec - Radomiak Radom 2:0 (2:0)
Bramki: Bodzioch 6, Nowak 32 z karnego.
PGE Stal: Wrąbel - Stasik (87 Seweryn), Mateusz Żyro, Bodzioch, Getinger - Mak, Urbańczyk, Tomasiewicz, Nowak, Domański (65 Prokić), Michał Żyro (65 Dadok).
Radomiak: Miszta - Jakubik, Świdzikowski (33 Kryczka), Cichocki, Abramowicz - Michalski, Kaput, Karwot, Makowski, Mikita (78 Nowakowski), Górski (70 Fundambu).
Sędzia: Paweł Malec (Łódź).
Żółte kartki: Lesisz (asystent trenera), Jakubik, Kaput, Cichocki.
Czerwona kartka: Miszta (30).