Radomskie zespoły są niezwykle solidarne. ROSA Radom, podobnie jak Cerrad Czarni, po dwóch wyjazdowych porażkach wraca do własnej hali, w której postara się odwrócić złą kartę. O tym, jak wiele sportowej złości tkwi w naszym zespole po straceniu szansy na grę o Puchar Polski, najlepiej świadczy spotkanie w Wenecji. Wówczas jednak "Smoki" powtórzyły błędy z Gdyni i w końcówce meczu wypuściły z rąk pewne zwycięstwo. Tym razem ma być inaczej.
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski to bezpośredni sąsiad ROSY w ligowej tabeli. "Byki" mają taki sam bilans zwycięstw i porażek co ROSA, jednak plasują się o dwa oczka niżej - na dziesiątym miejscu. W minionym tygodniu Slam Stal sensacyjnie przegrała we własnej hali z AZS-em Koszalin po dogrywce. Ta porażka sprawiła, że podobnie jak ROSA, Stal nie zagra w turnieju finałowym Pucharu Polski. Teraz "Byki" będą chciały zrehabilitować się w Radomiu.
Obydwa zespoły spotkały się już w tym sezonie PLK. Wówczas górą była ROSA, która przed miesiącem wysoko wygrała w Ostrowie, pokonując gospodarzy 96:80. Historia bezpośrednich starć naszego klubu ze Stalą nie jest długa, ale jest bardzo wyrównana. Na pięć oficjalnych spotkań, "Smoki" wygrały trzy dwukrotnie schodząc z parkietu ze spuszczonymi głowami. Dobrą wróżbą jest fakt, że ROSA nie przegrała jeszcze z ostrowianami w roli gospodarza.
BM Slam Stal, podobnie jak ROSA, gra w kratkę. Ciekawie prezentuje się ich statystyka meczów wyjazdowych. "Byki" wygrywają... co drugie spotkanie na obcym terenie. W tym sezonie trzykrotnie wracały do domu z punktami, tyle samo razy uznając wyższość rywala. Pocieszające, że według tej tradycji w niedzielę Stal powinna przegrać. ROSA z kolei odbudowała twierdzę MOSiR. Nasi koszykarze, którzy zazwyczaj wygrywali domowe spotkania, mieli z tym ogromne problemy w trakcie obecnych rozgrywek, ale ostatnio trzykrotnie rozbili rywali we własnej hali.
Jeśli chodzi o sytuację kadrową, trener Wojciech Kamiński wreszcie ma spokojną głowę. Jedynym kontuzjowanym zawodnikiem pozostaje Robert Witka. Nieco inaczej sytuacja wygląda w Slam Stali, która niedawno dokonała wymiany. Słabo spisującego się Kevina Pinkeya zastąpił świetnie spisujący się w poprzednim sezonie Marca Cartera. W zespole gości należy także uważać na Adriana Łapetę, który rozgrywa świetny sezon i potrafi sprawić sporo problemu, zwłaszcza w defensywie.
Początek meczu ROSA Radom - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski już w niedzielę, 14 stycznia, o godz. 12.40. Relację live z tego meczu przeprowadzimy dla Państwa w naszym serwisie.